Kiedy w 1661r. Ludwik XIV osobiście zaczął rządzić swoim królestwem (po śmierci kardynała Mazarina nie miał już nigdy pierwszego ministra), Francja była największą potęgą w Europie. Osiągnęła tę pozycję w wyniku przewlekłych zmagań z austriacką i hiszpańską odnogą rodziny Habsburgów. W ostatniej swej fazie konflikt ciągnął się od 1635 do 1659r. Traktat westfalski w 1648r. narzucił Habsburgom austriackim upokarzające warunki, na mocy których Francja przejęła nie tylko Metz, Toul i Verdun, ważne terytoria na granicy wschodniej, ale także prawa cesarza do Alzacji. Traktat pirenejski z 1659r., kończący hiszpańską fazę tej wojny, oddał Francji prowincje Roussillon i Cerdagne, terytoria hiszpańskie leżące na północ od Pirenejów oraz większość ziem Artois położonego w hiszpańskich Niderlandach. Niektórzy historycy twierdzą, że głównym celem polityki zagranicznej Ludwika XIV było poszukiwanie chwały. Można je odnaleźć w czterech wojnach: tak zwanej wojnie dewolucyjnej (1667 – 1668r.), holenderskiej (1672 – 1678r.), Ligi Augsburskiej (1688 1697r.) i wojnie o sukcesję hiszpańską (1701 – 1713r.) oraz w polityce „reunionów” początku lat osiemdziesiątych. W wojnie dewolucyjnej Ludwik wystąpił przeciw Hiszpanii pod pretekstem obrony w hiszpańskich Niderlandach interesów swojej żony Marii Teresy, księżniczki hiszpańskiej. W praktyce chodziło mu o przyłączenie tego terytorium do Francji oraz zdobycie militarnego prestiżu dla armii i dla siebie. Osiągnął znaczne sukcesy, najpierw izolując Hiszpanię na arenie międzynarodowej (znakomite osiągnięcie jego wspaniałej służby dyplomatycznej), a potem poprzez serię godnych uwagi zwycięstw na polu bitwy. Jednak te sukcesy zaalarmowały Wielką Brytanię, Zjednoczone Prowincje i Szwecję. W 1668r. kraje te zawiązały trójprzymierze, aby zmusić Francję do posunięć pokojowych. Ludwik zgodził się na pokój w 1668r., choć nadal nie jest pewne, do jakiego stopnia uczynił to pod wpływem trójprzymierza. W wyniku wojny dewolucyjnej zdobył dla Francji pokaźna liczbę ważnych portów w hiszpańskich Niderlandach, a po 1688r. nadal planował rozszerzyć wpływy francuskie na północnym wschodzie, tym razem poprzez atak na Zjednoczone Prowincje. Po 1668r. Ludwik z równą pasją pracował nad izolacją Zjednoczonych Prowincji, jak w okresie przed 1667r. nad izolacją Hiszpanii. Wysiłki zakończone zostały nieomal równym sukcesem. Jedynym sprzymierzeńcem republiki w 1672r. była Brandenburgia. Największym jego dyplomatycznym triumfem było rozbicie trójprzymierza. Na mocy sekretnego traktatu w Dover (1670r.), odzwierciedlającego osobiste poglądy Karola II na politykę zagraniczną, Anglia sprzymierzyła się z Francją przeciw Zjednoczonym Prowincjom, a w kwietniu 1672r. Szwecja, w zamian za dużą sumę pieniędzy, zgodziła się rozpocząć działania wojenne wobec każdego niemieckiego księcia, który chciałby je poprzeć. W ten sposób Ludwik mógł w 1672r. przyłączyć się do ataku Anglików na Zjednoczone Prowincje, świadomy, że sprzyja mu sytuacja międzynarodowa. W latach 1673 – 1674 Zjednoczone Prowincje znalazły jednak upragnione sojusze. Nastąpiła wówczas istna rewolucja dyplomatyczna, gdy inne potęgi europejskie, zatrwożone perspektywą kompletnego triumfu Francuzów, pospieszyły na pomoc Zjednoczonym Prowincjom. Pod koniec 1674r. Ludwik XIV stanął w obliczu wojny z cesarzem, Hiszpanią i większością książąt niemieckich. Na dodatek utracił poparcie Wielkiej Brytanii, gdy Edward II został w 1674r. zmuszony przez parlament do zawarcia pokoju z Holendrami. W rezultacie zmian na scenie międzynarodowej Ludwik XIV musiał wycofać się z terytorium Zjednoczonych Prowincji i po 1674r. prowadził głównie działania wojenne przeciw Habsburgom. Seria traktatów podpisanych w Nymegen (1678 – 1679r.) kończyła wojnę holenderską. Potwierdzono przynależność do Francji wielkiego terytorium Franche-Comté i chociaż utraciła ona wiele miast w hiszpańskich Niderlandach, otrzymała pięć innych fortec, między innymi Saint-Omer i Ypres. Mniej korzystny był dla Ludwika traktat ze Zjednoczonymi Prowincjami, jako że nie uzyskał żadnych koncesji terytorialnych. Mimo to jednak pokój w Nymegen można uznać za szczyt jego potęgi i triumfów w Europie. Po Nymegen Ludwik, nadal zadufany w swoją potęgę, próbował osiągnąć dalsze sukcesy poprzez politykę „reuionów”. Wprowadził nową zasadę postępowania, która polegała na uzasadnianiu roszczeń terytorialnych za pomocą argumentacji historycznej. Na tej podstawie Francja zgłaszała pretensje do wszystkich posiadłości, które niegdyś były związane w jakikolwiek sposób z terenami obecnie do niej przynależącymi. Wyrokowała w tej sprawie Izba Reunionów. Do 1681r. Francja ogłosiła swoją suwerenność nad całą Alzacja, w tym także Strasburgiem. Również w hiszpańskich Niderlandach Ludwik odniósł znaczący sukces, zajął bowiem w 1684r. Luksemburg. Pomiędzy 1684r. a 1688r. Ludwik poczynił wiele posunięć, które prawie nieuchronnie musiały doprowadzić do zjednoczenia się jego wrogów. Były to między innymi: odwołanie edyktu nantejskiego, wdanie się w spór z papieżem na temat prowadzenia się ambasadora francuskiego w Rzymie i doprowadzenie do najazdu i zniszczenia Palatynu.Ten ostatni akt agresji doprowadził do wybuchu wojny z cesarzem. W 1689 – 1690r. sformowana została wielka koalicja przeciwko Ludwikowi. W jej skład wchodziły: Anglia, Holandia, cesarz, Hiszpania, Saksonia, Sabaudia, Hanower, Bawaria i Brandenburgia. Wojnę toczono we Flandrii, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii i na morzu. Francja odniosła kilka znaczących sukcesów, ale porażka w bitwie pod La Houge oznaczała zmierzch jej morskiej potęgi. W 1695r. było jasne, że wysiłek prowadzenia wojny przeciwko większości krajów europejskich był nawet dla Francji za duży i w 1697r. doszło do podpisania pokoju w Ryswick. Ludwik poczynił wielkie ustępstwa, prawdopodobnie liczył na rychły zgon chorowitego króla Hiszpanii Karola II. Ludwik XIV starał się uzyskać część dziedzictwa dla swojego syna. Zgodził się więc na oddanie wszystkich nabytków okresu reunionu od 1675r., z wyjątkiem Strasburga i miasta Landau oraz na wycofanie swojego kandydata na elektora Kolonii i Palatynatu. Uznał Wilhelma III królem Anglii, uczynił też ustępstwa wobec Zjednoczonych Prowincji (m.in. zezwolił na ulokowanie dla ich ochrony garnizonów w ciągu fortec granicznych na terenie Niderlandów hiszpańskich). Kwestia sukcesji hiszpańskiej, najważniejsza dla niego po 1697r., zdominowała resztę dni jego panowania. Karol II wprawdzie nie miał ani dzieci, ani braci, ale dwie jego siostry wyszły za mąż za panujących w domach Francji i Austrii – Maria Teresa za Ludwika XIX, a Małgorzata Teresa za cesarza Leopolda I. W ten sposób i królewski dom Francji i austriacka rodzina cesarska, miały największe prawa do dziedziczenia tronu hiszpańskiego. Już w 1698r. Leopold podpisał z Ludwikiem traktat rozbiorowy rozstrzygający podział hiszpańskich dominów pomiędzy nimi w chwili śmierci Karola II. Jednakże w 1698r. po wielu zabiegach Francja, Anglii i Zjednoczone Prowincje osiągnęły porozumienie, na mocy którego większa część terytorium hiszpańskich dominiów miała przejść w ręce księcia – elektora Bawarii, który będąc wnukiem Leopolda I, miał jednak małe szanse odziedziczenia posiadłości Habsburgów czy też korony cesarskiej. W ten sposób było jasne, że Hiszpania nie będzie zjednoczona ani z Francją, ani z Cesarstwem. Jednak Ludwik uzyskał dla syna Sycylię, Sardynię i porty Toskanii, które w swoim czasie mogłyby przejść na własność korony francuskiej, czyniąc z Francji główną siłę we Włoszech. Zgodzono się także, że arcyksiąże Karol – drugi syn Leopolda, dostanie księstwo Mediolanu. Takie warunki były nie do przyjęcia dla cesarza. Kiedy książe-elektor zmarł w lutym 1699r. zniknęła wszelka szansa aby porozumienie z 1698r. uwieńczone zostało sukcesem. Kilka miesięcy później Francja, Anglia i Zjednoczone Prowincje uzgodniły drugi traktat, na mocy którego arcyksiąże Karol miał uzyskać Hiszpanię, hiszpańskie Niderlandy i zamorskie imperium tegoż kraju, natomiast delfin (czyli syn Ludwika XIV), miał otrzymać Mediolan, (miał go potem wymienić na księstwo Lotaryngii), oraz terytorium obiecane mu w 1698r. Cesarz odrzucił te ustalenia, obawiając się wzrostu potęgi Francji we Włoszech. Sam Karol II był zdecydowany zachować nietknięte imperium. W październiku 1700r. podpisał testament czyniący Filipa, księcia Andegawenii, jedynym spadkobiercą. Jeśli by Andegaweńczyk odmówił dziedzictwo miało przejść na jego młodszego brata, księcia de Barry. Jeśli by i ten odmówił miało przejść na arcyksięcia Karola. Ludwik zaakceptował testament w imieniu wnuka. Do wojny o sukcesję hiszpańską doprowadziła seria nieprzemyślanych decyzji Ludwika. Usunął Holendrów z tworzących barierę w Niderlandach hiszpańskich fortec, gdzie w 1679r. przyzwolił im stacjonować, uzyskał dla Francji handlowe przywileje w hiszpańskich koloniach w obydwu Amerykach i we wrześniu 1701r., po śmierci Jakuba II, uznał Pretendenta jako króla Anglii. Szanse Ludwika w konflikcie były niewielkie. Trzej jego główni przeciwnicy – Anglia, Zjednoczone Prowincje i Austria miały poparcie Brandenburgii, Hanoweru, Danii i Palatynu, podczas gdy ten miał tylko poparcie Hiszpanii (której należało bronić przed zmasowanym atakiem), Sabaudii i Portugalii (które zmieniły stronę przymierza), a także Bawarii i Kolonii. Armia francuska musiała, mimo mniejszej liczebności wojsk, prowadzić operacje wojskowe w Hiszpanii i we Włoszech oraz wzdłuż całej wschodniej granicy Francji. Wobec takiej sytuacji, Ludwik musiał przejść do ofensywy, strategii niezwykłej dla jego kraju. Poza tym, po raz pierwszy za czasów jego panowania, generałowie strony przeciwnej byli o wiele zdolniejsi od jego własnych.W 1704r. Eugeniusz Sabaudzki i Marlborough – główni dowódcy przeciwników, zadali ciężką klęskę wielkiej armii francusko-bawarskiej pod Belenheim w Niemczech. Była to pierwsza tak poważna porażka Francji na polu bitwy, podczas całego panowania Ludwika. W wyniku dalszych porażek w Niderlandach pod Ramillies (1706r.), Vu
ndendare (1708r.) i Malplaquet (1709r.) siły Francji zostały bardzo osłabione. W tej sytuacji Ludwik był gotowy na prawie wszystkie ustępstwa, aby tylko uzyskać pokój. Jednak żądanie sprzymierzeńców, by wspomagał ich militarnie w wyrugowaniu wnuka z Hiszpanii okazało się zbyt upokarzające. W tym krytycznym momencie naród francuski skupił się wokół niego i po 1709r. sytuacja Francji polepszyła się. W latach 1713-1714 doszło do podpisania traktatów pokojowych w Utrechcie (1713r.) i Rastatt (1714r.). Filip V zatrzymał Hiszpanię i hiszpańskie imperium w Nowym Świecie, jednak posiadłości hiszpańskie we Włoszech i Niderlandach przeszły na własność Austrii. Zostały potwierdzone prawa Holendrów do „bariery” przeciw Francji. Ludwik uznał Annę za królową Anglii i uczynił znaczne koncesje handlowe na rzecz jej państwa w Nowym Świecie. Nie utracił również nabytków terytorialnych z czasu triumfów w latach osiemdziesiątych XVI wieku. Nic dziwnego, że umierając w 1715r., Ludwik mógł czerpać satysfakcję z osadzenia swojego wnuka na tronie Hiszpanii i pozostawienia mu większego terytorium niż sam odziedziczył w 1643r.