Zaledwie dwadzieścia lat temu Polska wyrwała się z komunistycznego totalitaryzmu, a dziś znów musi walczyć. Walczyć o swoją suwerenność. Otóż w naszym kraju dzieją się złe rzeczy. Duża część polskiej prasy została przejęta przez niemiecki kapitał. Nasze gazety zarówno lokalne jak i ogólnokrajowe są zbyt słabe by stawić opór zagranicznym spółkom. Mimo tej sytuacji rząd, który powinien stać na straż narodowych interesów, nic nie robi. Jest obojętny wobec zauważalnej propagandy. Przykładem może być ?Gazeta Olsztyńska?, która dziś ma zupełnie inny charakter niż przed wojną. Została ona założona z inicjatywy warmińskich chłopów w 1886 roku i wydawana była aż do wybuchu II wojny światowej. Na swoich łamach otwarcie sprzeciwiała się germanizacji Polaków i podkreślała ich odrębność narodową. Teraz gdy gazeta ta jest w rękach spółki ?Edytor?, w której 80% udziałów ma niemiecki Passauer Neue Presse, odbywa się popularyzowanie i propagowanie historii Niemiec poprzez prezentowanie dokumentacji wysiedlania Niemców, rekonstruowanie miejsc pochówku żołnierzy Wehrmachtu, popularyzację historii miast, miasteczek, pałaców szlacheckich, niemieckich rodów zamieszkujących kiedyś ziemie zachodniej i północnej Polski. ?Gazeta Olsztyńska? jest tylko jedną z wielu gazet, w których można zauważyć proniemieckość. By nie być ubogim w fakty wymienię kilka z nich. Począwszy od regionalnych są to:
– w woj. Pomorskim ?Dziennik Bałtycki? połączony z ?Wieczorem Wybrzeża?;
– w woj. Wielkopolskim ?Gazeta Poznańska? i ?Głos Wielkopolski?;
– w woj. Łódzkim ?Express Ilustrowany? i ?Dziennik Łódzki?;
– w woj. Dolnośląskim ?Słowo Polskie?, ?Gazeta Wrocławska? i ?Wieczór Wrocławia? zostały one połączone w ?Polska The Times Gazeta Wrocławska?;
– w woj. Małopolskim ?Dziennik Polski? i ?Gazeta Krakowska?;
– w woj. Śląskim ?Dziennik Zachodni? I ?Trybuna Śląska?;
– w woj. Warmińsko-Mazurskim wcześniej wspomniana ?Gazeta Olsztyńska?
Jednak na gazetach lokalnych, w których nie obyło się bez zwolnień, nie koniec. Obcą ręką rządzone są także pisma ogólnopolskie tj.:
?Polska The Times?; ?Newsweek Polska?; ?Fakt?; ?Gala?; ?Twój Styl?; ?Profit?; ?Pani Domu?; ?Tina?; ?Na Żywo?; ?Dziewczyna?; ?Popcorn?; ?Bravo?;?PC Format?.
Jak widać nie jest za różowo. Problem jest poważny i nie dotyczy tylko Polski. Ofiarami niemieckiej ekspansji w mediach padły także Czechy (u których rodzimej prasy pozostało już tylko 13%), Słowacja i Węgry. U tych ostatnich podejmowano próby ratowania ojczystego kapitału w prasie, lecz nie przyniosły one oczekiwanych efektów.
Ktoś może powiedzieć, że przesadzam, że mamy demokrację i konkurencja na każdym rynku zarówno w gospodarce jak i w mediach jest na porządku dziennym i nie ma o co się martwić. Chciałbym jednak dodać, że to co Niemcy robią u nas, a więc przejmowanie naszych mediów, u nich jest prawnie zabronione. Znaczy to, że polskie spółki nie mogą wykupywać udziałów w niemieckich wydawnictwach. Tak, więc gdzie tu sprawiedliwość?
Jak to mówią, historia lubi się powtarzać. Już kiedyś mieliśmy w Polsce polskojęzyczną prasę w obcych rękach. Gazety te pospolicie nazywano ?gadzinówkami?. Tylko, że wtedy Polskie Państwo Podziemne robiło wszystko by temu przeciwdziałać. Chroniło Polaków przed niemiecką propagandą i wykonywało wyroki na kolaborantach piszących na łamach tych gazet. Natomiast dziś jest na to przyzwolenie.
Czasy się zmieniają, ustroje także, jednak polityka naszych zachodnich sąsiadów nie bardzo.
SzablaPL