Podczas 63 dni bohaterskiej walki Polacy ponieśli ogromne straty: ok. 18 tyś. zabitych i ok. 25 tyś. rannych żołnierzy, ok , 150-200 tyś. ofiar spośród ludności cywilnej. W czasie walk powstańczych Niemcy zburzyli ok. 25% zabudowy miasta, a po ich zakończeniu dalsze 35%. wobec zburzenia ok. 10% podczas walk we wrześniu 1939 i 15% w wyniku powstania w getcie warszawskim – przed wyzwoleniem stolicy w styczniu 1945 roku ok. 85% miasta leżało w gruzach. Zniszczony został wielowiekowy dorobek kulturalny i materialny wielu pokoleń Polaków.
Najdotkliwszą stratą była śmierć wielu tysięcy młodzieży, walczącej w oddziałach powstańczych lub pełniących powstańczą służbę cywilną.
Powstanie odegrało istotną rolę militarną. Powstańcy zadali Niemcom poważne straty: wg obliczeń von dem Bacha – ok. 26 000 ludzi (17 tyś. zabitych i 9 tyś. rannych); przez 63 dni wiązano znaczne siły 9 Armii niemieckiej; walka najbardziej zażarta spośród prowadzonych od początku wojny, równie ciężka jak walka uliczna o Stalingrad (Himmler do generałów niemieckich -21.IX. 1944).
Powstanie Warszawskie było jedynym w okupowanej przez Niemców Europie o tak wielkim natężeniu i zasięgu; w toku Powstania solidarność ludzi osiągała częstokroć formy prawdziwego braterstwa, społeczeństwo dawało dobitny wyraz swemu demokratyzmowi i dojrzałości politycznej (Władysław Bartoszewski).
Zdaniem niektórych historyków (Wojciech Roszkowski) to właśnie powstanie warszawskie miało skłonić Stalina do porzucenia zamysłu wcielenia Polski do ZSRR jako siedemnastej republiki . Gdy w końcu lipca 1944 r. Armia Czerwona docierała do środkowej Wisły, jej odległość od centrum Niemiec była podobna, jak armii alianckich walczących w Normandii. Stalin mógł brać pod uwagę wygranie wyścigu z armiami anglo-amcrykańskimi. Oznaczałoby to opanowanie przez ZSRR nic tylko Polski ale i całych Niemiec. Zagłada Warszawy kosztowała ZSRR parę miesięcy zastoju na froncie. W tym czasie armie anglo-amerykańskie dotarły do Renu. O ile latem 1944 r. otwierała się przed Stalinem szansa na podbój całej Rzeszy, o tyle teraz nie mógł na to liczyć. Powstanie uchroniło Polskę od losu kadłubowej republiki.
Bezczynność AK w chwili wejścia Armii Czerwonej wzmocniłaby propagandę sowiecką o rzekomej współpracy polskiej armii podziemne) z okupantem i pozwoliłaby zniszczyć setki tysięcy jej członków bez najmniejszego rozgłosu. Bierne oddanie się w niewolę radziecką wytworzyć mogło w społeczeństwie kryzys moralny nie mniej bolesny od kompleksu klęski.
O wartościach Powstania mówił Jan Paweł Ił: o nierównej walce z najeźdźcą, w której Warszawa została opuszczona przez sprzymierzone potęgi i legła pod własnymi gruzami i dodając, że żołnierz polski na wielu polach walk świadczył o prawach człowieka wpisanych głęboko w nienaruszalne prawa narodu (2. VI. 1979).
Generał J.Kirchmayer (b. krytyczny wobec powstania): Bohaterstwo, ofiarność i zaciętość powstańców są największym w naszej historii przejawem walki o wolność jako wartości wyższej niż życie ludzkie, kalectwo i wszystkie dobra materialne. Byłoby ciężkim błędem nie doceniać, a co gorsze odżegnywać się od takich wartości duchowych. Bohaterstwo powstańców równało się spełnieniu obowiązku żołnierskiego ponad zwykle możliwości ludzkie i aż do końca. Powstańcy warszawscy pozostaną na zawsze w naszej historii najpiękniejszym wzorem żołnierzy .
Dzieje polskiego państwa podziemnego zamykają: klęska powstania warszawskiego, rozwiązanie AK rozkazem komendanta głównego gen. Okulickiego 19 stycznia 1945 r., podstępne aresztowanie 16 przywódców Polski Walczącej i ich proces w Moskwie; realizacja postanowień jałtańskich, 1. VII. 1945 r. kończąc swą działalność Rada Jedności Narodowej i Delegatura Rządu wydały odezwę Do Narodu Polskiego – Testament Polski Walczącej.
Po latach Władysław Bartoszewski – więzień Oświęcimia, żołnierz AK. pracownik Delegatury Rządu – mówił: Bilans społeczno-moralny polskiego państwa podziemnego, zjawiska historii Polski, a chyba i w historii świata, jest zdecydowanie dodatni. mimo przegranej – w wyniku II wojny światowej – koncepcji politycznej odbudowy Polski jako suwerennego, demokratycznego państwa .