Poznaliśmy się…

…Salve, anima symphonialis…

Poznaliśmy się — do znania nie skorzy —
Poznaliśmy się o cichym zachodzie.
Anioły Pańskie już grały na zorzy,
Słońca już Arno gasiło blask w wodzie,
A nad Florencją stał nów i srebrzyście
Na marmur biały róż białych siał liście.

Poznaliśmy się na dróg dwu rozstaju,
Z których się każda od głogów czerniła.
Na takich drogach, w dalekim stąd kraju,
Krzyż bywa stary, a pod nim mogiła…
I nagle między wędrowne dwa cienie
Rzuciła cichość ogromne westchnienie.

Poznaliśmy się bez miana, bez pytań,
Po twarzach tylko przeszedłszy oczyma:
I powitali bez ludzkich powitań,
Szmerem fal Arno: „O salve, anima!”
I nagle między złączone uściskiem
Dłonie uderzył nów sierpowym błyskiem.

Poznaliśmy się bez słowa, po głosie
Strun duszy, które ruszone zadrżały,
Jak polne zioła stojące w łez rosie
Drżą, gdy je ruszy wiatr cichy i mały.
I nagle między schylone nam głowy
Rzucił się wielki jęk i płacz echowy…