Sytuacja panująca na ziemiach polskich w okresie między klęską powstania listopadonej. a Wiosną Ludów nie sprzyjała tworzeniu programów ugody politycz Leo Pozostawały więc możliwości pracy organicznej. Termin ten zaczął być szerzej używany w latach czterdziestych XIX w. i oznaczał działania legalne w takich dziedzinach, jak gospodarka, oświata, kultura, nauka i opieka społeczna, mające na celu wzmocnienie polskiego życia narodowego, pogłębienie świadomości narodowej szerszych warstw społeczeństwa i modernizację stosunków gospodarczo – społecznych, przy rezygnacji, z traktowanych w danym momencie jako nierealne, aspiracji niepodległościowych. Oczywiście, obok zwolenników pracy organicznej, istniały środowiska spiskowe, powiązane ściśle z emigracją.
Zaborem, w którym powstały najbardziej sprzyjające warunki do pracy organicznej, był w latach czterdziestych, czyli w okresie „odwilży poflottwellowskiej”, zabór pruski.
Trzy wielkie nazwiska symbolizują zarazem trzy główne nurty tego, co wówczas określano pracą organiczną. Gen. Dezydery Chłapowski, dawny oficer napoleoński, a następnie uczestnik powstania listopadowego stał się pionierem nowoczesnej gospodarki rolnej. W swoim majątku – Turwi – wprowadzał nowe metody uprawy, a także organizował praktyki rolnicze dla młodych ziemian w celu upowszechnienia wiedzy rolniczej. Tej modernizacji rolnictwa sprzyjała przebiegająca właśnie reforma regulacyjna, czyli stopniowe uwłaszczanie. Doktor Marcinkowski, dawny powstaniec i emigrant polityczny, powiązany z obozem księcia Czartoryskiego, po powrocie do kraju doprowadził do wybudowania w Poznaniu gmachu Bazaru, w którym mieściły się polskie sklepy, m.in. księgarnie i warsztaty, i w którym miały się odbywać różne imprezy polskie. Chodziło zarówno o integrację polskiego środowiska, jak i o wspieranie gospodarczej aktywności Polaków. Z inicjatywy Marcinkowskiego powstało w 1841 r. Towarzystwo Naukowej Pomocy, udzielające stypendiów polskim studentom i młodym naukowcom. Marcinkowski wspierał też wydawanie polskich czasopism. Wreszcie najmłodszy, Hipolit Cegielski, nauczyciel, wyrzucony z pracy za działalność patriotyczną, założył w 1846 r. warsztat naprawy maszyn rolniczych, z którego wyrosła w późniejszych latach fabryka maszyn rolniczych. Modernizacja gospodarki, działalność edukacyjna, organizacja pomocy społecznej oraz uczenie umiejętności wspólnego działania staną się głównymi nurtami pracy organicznej, akcji legalnej, niepolitycznej, ale o wyraźnych motywacjach patriotycznych.
Tego typu działania, choć w mniejszym zakresie, ze względu na nie sprzyjające warunki polityczne i gospodarcze, podejmowano także w pozostałych zaborach. W Królestwie hrabia Andrzej Zamoyski próbował szerzyć wśród ziemian oświatę rolniczą i przyśpieszać proces czynszowania chłopów. W swoim majątku, Klemensowie, organizował liczne spotkania, stąd środowisko to potocznie nazywano klemensowczykami. W Galicji promotorem modernizacji starał się być książę Leon Sapieha, który doprowadził do założenia Galicyjskiej Kasy Oszczędności i Towarzystwa Gospodarskiego. Swoistą formą pracy organicznej stały się prowadzone przez duchowieństwo Bractwa Trzeźwości. Dozwolone tylko w zaborze pruskim i austriackim, gdyż władze rosyjskie zabroniły początkowo ich działalności, organizowały akcje składania przez chłopów ślubowań wyrzeczenia się alkoholu.
Mimo ostrej cenzury i stałego zagrożenia rozwijała się nadal twórczość kulturalna i literacka, w ramach istniejących warunków. Lud i przeszłość, rodzima przyroda i obyczaje – to były motywy, wokół których budowano tkankę polskiej kultury w sytuacji gdy wielkie problemy życia narodu, wizje ideowo polityczne i dramaty historii mogły pojawiać się tylko w literaturze emigracyjnej.
„Entuzjastki” pod przewodem Narcyzy Żmichowskiej i cyganeria warszawska stanowiły środowiska kulturotwórcze. Teofil Lenartowicz, Wincenty Pol, Władysław Syrokomla tworzyli poezję, której romantyczność była o krok od sentymentalizmu, ale której łatwiej zdarzało się „zbłądzić pod strzechy” niż wielkiemu dramatowi romantyzmu emigracyjnego. Wielki samotnik, Aleksander Fredro, pisał komedie, a Stanisław Moniuszko – partytury oper, będących „samą polskością”. Dzieło Oskara Kolberga, który przez wiele lat niestrudzenie zbierał ludowe pieśni i melodie, stanowił wspaniały przykład utrwalenia i zachowania kultury narodowej.
Ten nieustanny trud organiczników i ludzi kultury, spiskowców i emigracyjnych emisariuszy, składał się na trwanie życia narodu.