Szanowni obywatele Teb!
Zapewne uważacie mnie za osobę nierozważną
lub gdyby powiedzieć dosadnie ? głupią i niepoważną,
chciałabym jednak obronić moje stanowisko.
Nie mogę zaakceptować prawa przez Kreona ustanowionego.
Jak władca Teb może nie stać na straży prawa boskiego, odwiecznego?
Człowiek nie ma władzy nad zmarłymi,
Hades jedynie rządzi nimi.
Pochowam brata,
Sama później zginę,
Nie wykonam ludzkiego prawa,
Lecz z boskim się nie minę.
Umrzeć mam wraz z bratem,
A Kreon ma być prawie katem,
Sprzeciwię się jednak jego woli,
Będąc wierna kochającej siostry roli,
Obciążona klątwą boską
A zarazem o losy brata troską.
Bogom jestem oddana,
Żadnemu ziemskiemu władcy poddana.
Ja swojego stanowiska nie zmienię
I mam nadzieję, że rozumiecie je obywatele.