Drodzy Koledzy i Koleżanki!
Powszechnie wiadomo, że nałogi szkodzą zdrowiu. Na początku jednak należy wyjaśnić co oznacza termin nałóg. Według słownika języka polskiego wyd. PWN jest to zakorzenione przyzwyczajenie, przywyknięcie do czegoś. Mówiąc o nałogach mamy na myśli: palenie papierosów, picie alkoholu oraz branie narkotyków. Lecz ja chce to zobaczyć z innej perspektywy.
W ostatnich kilkudziesięciu latach wraz z rozwojem techniki i mechaniki pojawiają się coraz to nowe gadżety, które budzą naszą ciekawość i pożądanie. Jednym z urządzeń obecnie powszechnie dostępnych jest telefon komórkowy. Trzeba przyznać, że urządzenie to, dzięki swojej wielkości i dużym możliwościom, znacznie ułatwia nam życie. Niestety w ostatnim czasie znacznie wzrosła ilość nałogowych komórkowców. To przykre z uwagi na to, że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że jest to szkodliwe. Głównymi narządami w naszym organizmie narażonymi na uszczerbek są: wzrok- godzinami grając w różnego rodzaju gry i pisząc setki wiadomości tekstowych każdego dnia powodujemy, że nasze oko staje się wrażliwsze, a konsekwencji mniej sprawne; słuch- wiązka skupionych fal dźwiękowych trafiająca bezpośrednio do uszu podczas licznych rozmów powoduje osłabienie aparatu słuchowego; czy nawet mózg do którego dociera negatywne promieniowanie.
Uzależnienie dotyczące używania telefonów komórkowych jest bardzo istotnym problemem. Wydaje mi się jednak, że w dzisiejszych czasach jeszcze poważniejszym nałogiem jest nałogowe przesiadywanie przed ekranem komputera. Mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że jest to plaga. Ilu z was może z czystym sumieniem powiedzieć, że nie włącza komputera choć raz dziennie? Drodzy Koledzy i Koleżanki pamiętajcie, że przesiadywanie przed komputerem to nie tylko ryzyko pogorszenia sobie wzroku, to także wady postawy, problemy z kręgosłupem, a nawet częsta przyczyna otyłości. W końcu czas, który poświęcamy na przeglądanie Internetu, oglądanie filmów, słuchanie muzyki itp., równie dobrze moglibyśmy przeznaczyć na zabawę na podwórku razem z kolegami i koleżankami.
Uważam, że było by to na pewno zdrowsze spędzanie wolnego czasu. Nie twierdzę, że nie powinno się w ogóle używać komputera (w końcu ktoś go po coś wymyślił), zaznaczam tylko, że powinno się ograniczyć czas, który przed nim poświęcamy.
Myśląc o zdrowiu powinniśmy mieć również na uwadze naszą psychikę. Współczesny świat wymaga od nas ciągłej dyspozycyjności, tempo pracy jest bardzo szybkie. Wielu z nas może przez to uciec w nałóg, aby zapomnieć o otaczającej go rzeczywistości. Głównym niebezpieczeństwem nam grożącym jest wtedy niekontrolowane zachowanie, często prowadzące do agresji. Musimy pamiętać, że w takich sytuacjach cierpimy nie tylko my, ale również nasi bliscy- jesteśmy dla nich realnym niebezpieczeństwem. Czasamizdarza się również, w skrajnych przypadkach, że nałogowcy tracą świadomość i własną wolę. To z kolei prowadzi do utraty szacunku do samego siebie i braku wiary we własne możliwości. A w końcu do patologii społecznych.