W imieniu swoim i całego oddziału Szarych Szeregów pragnę powitać wszystkich tu zgromadzonych.
Łzy cisnął się do oczu gdy pomyślimy, że tak młody człowiek zmarł katowany do stanu nieodwracalnego, lecz serce nie pozwala nam płakać wiedząc, że właśnie ten młody człowiek zmarł szczęśliwy. Był inteligentny, wiedział, że czeka go śmierć, a mimo tego nie mówił o niej. Wciąż powtarzał, że jest mu dobrze i cieszył się, że może umrzeć w gronie przyjaciół.
Każdy z nas boi się śmierci, boi się jakiegokolwiek bólu. Nie możemy sobie wyobrazić jak można dać się doprowadzić do takiego stanu, gdy wystarczy podać jedno nazwisko… jeden adres…
Ten chłopak walczył tak dzielnie, że zabrakło mu sił! Zabrakło mu sił by oddychać. Walczył nie tylko za Polskę, ale również za przyjaciół. Wolał cierpieć sam, niż miałby pozwolić na cierpienie najbliższych.
Jan Bytnar… to nazwisko, którego Polska nie powinna zapomnieć. To nazwisko, które powinno do końca zostać w naszych duszach i sercach.
Tragedią jest patrzeć na śmierć swojego przyjaciela. Ludzie powinni się starzeć i umierać z bagażem doświadczeń, wiedząc, że wypełnili wszystkie swoje \”misje\” i w pełni wykorzystali życie. W tym przypadku tak się nie stało. Niemcy przeszkodzili takiemu rozwojowi akcji i zostaną za to ukarani! Polska odzyska niepodległość! Wszyscy będziemy o to walczyć z myślą o Tobie- Rudy! Nigdy Cię nie zapomnimy!