Przemysł spożywczy ? jest gałęzią przemysłu lekkiego. Na zakup żywności, w której wytwarzaniu duży udział ma przemysł spożywczy, społeczeństwo naszego kraju wydaje ok. 40% dochodów osobistych (nie licząc wydatków na zakup wyrobów tytoniowych i alkoholu).
Stopień rozwoju przemysłu spożywczego należy jednak uznać za nie wystarczający. Jest on zbyt słabo rozwinięty zarówno od bazy surowcowej, jaką stanowi krajowe rolnictwo, jak również w stosunku do popytu na większość jego wyrobów.
Wskutek niedostatecznych możliwości przetwórczych w zakładach przemysłu spożywczego oraz nierównomiernego ich rozmieszczenia, corocznie ponosimy duże straty gospodarcze, spowodowane niepełnym wykorzystaniem surowców, niewłaściwym ich przechowywaniem, pogarszaniem się jakości przewożonych surowców na duże odległości, wydłużaniem cyklu produkcyjnego, dużych kosztów transportu. Szczególnie duże rozmiary strat występują w latach tzw. ?klęsk urodzaju?, gdyż wtedy większość surowców (warzyw i owoców) musi być sprowadzana z sąsiednich państw, co powoduje dodatkowe straty finansowe i gospodarcze.
Przemysł SPOŻYWCZY ? jest lepiej rozwinięty w zachodniej części kraju. Ma to m.in. uzasadnienie historyczne, gdyż zarówno rolnictwo, jak i towarzyszący mu przemysł spożywczy był znacznie lepiej rozwinięty w zaborze pruskim niż w pozostałych zaborach.
Zakłady przemysłu spożywczego z punktu widzenia rozmieszczenia dzieli się na trzy grupy:
I grupa to zakłady lokalizowane w pobliżu źródeł surowca. Są to zakłady zużywające znaczne ilości surowca na jednostkę wyrobu lub przetwarzające surowce szybko psujące się i nie znoszące dłuższego transportu.
II grupa to zakłady o orientacji rynkowej, tj. takie, które pracują na potrzeby chłonnego, lokalnego rynku zbytu, np.: piekarnie, zakłady garmażeryjne, wytwórnie napojów bezalkoholowych.
III grupa obejmuje zakłady, które mogą być lokalizowane zarówno w pobliżu źródeł surowca, jak i chłonnego rynku zbytu np.: mleczarnie, młyny, zakłady mięsne.
W Polsce przemysł spożywczy cechuje duża liczba małych zakładów oraz silne ich rozproszenie na terenie kraju, które wynika z powszechności bazy surowcowej oraz rozmieszczenia miast, stanowiące lokalne rynki zbytu.
Najbardziej rozbudowaną branżą w okresie powojennym stał się przemysł mięsny. Zakłady mięsne zbudowane w latach 70-tych, odznaczają się wielką mocą produkcyjną, przekraczającą niekiedy lokalne możliwości dostaw surowca (żywca). W latach 70-tych znacznie rozbudowano także zakłady drobiarskie.
Zbyt małe są zdolności przetwórcze przemysłu mleczarskiego, który przetwarza ok. 63% krajowej produkcji mleka. Niewystarczająco jest też rozbudowane cukiernictwo, a znaczna część zakładów cukrowych ma przestarzałe urządzenia.
W ostatnich latach bardzo duży nacisk położono na rozwój chłodnictwa, by stworzyć lepsze warunki na przechowywanie produktów rolnictwa i przemysłu spożywczego.