Przyczyny upadku Rzeczpospolitej Szlacheckiej

 

 

Przyczyny upadku Rzeczpospolitej Szlacheckiej

Szlachta, uprzywilejowany stan społeczny w państwach typu feudalnego powstały w XIII-XIV w., wywodzący się z rycerstwa, zwykle feudalni właściciele ziemscy.

W Polsce przekształcenie się rycerstwa w szlachtę nastąpiło w XIV-XV w. Stan szlachecki przejął stare przywileje rycerskie, m.in.: prawo własności posiadanej ziemi, ochronę prawną w postaci wysokiej kary za zabicie (główszczyzna) bądź zranienie (nawiązka) rycerza (szlachcica), prawo wyboru instytucji kościelnej przy świadczeniu dziesięciny, prawo do wynagradzania za czas pełnienia służby wojskowej, zwolnienie od ciężarów na rzecz księcia i jurysdykcji urzędników książęcych (immunitet).

Początkowo przejście do stanu szlacheckiego odbywało się poprzez koligacje, nabywanie ziemi bądź też na drodze sądowej przez udowodnienie szlachectwa przy pomocy świadków. W XVI w. podstawowego znaczenia nabrało szlachetne urodzenie i przynależność do rodów posiadających własne herby i zawołania. Wejście do stanu szlacheckiego mogło nastąpić jedynie w drodze nobilitacji bądź indygenatu.

Szlachta była zróżnicowana ze względu na stan majątkowy. Najbogatsza była szlachta małopolska, korzystająca z nadań ziemi dokonywanych przez książęta i królów, najuboższa zaś na Mazowszu i Podlasiu, gdzie miała nieduże gospodarstwa i nie posiadała ludności poddanej.

W ramach stanu szlacheckiego wytworzyły się grupy: magnateria, do której należały latyfundia ziemskie, szlachta średnia – reprezentowana przez właścicieli jednej lub kilku wsi, szlachta zagrodowa – dysponująca niewielkimi gospodarstwami i szlachta gołota, która utraciła ziemię.

Podstawą ekonomicznego utrzymania szlachty były folwarki ziemskie obrabiane przez chłopów zobowiązanych do świadczenia pańszczyzny. W XV-XVI w. szlachta stała się warstwą rządzącą w państwie, była inicjatorem reform ustrojowych, gospodarczych i kulturalnych.

Opierając się na wzorach polskich, etapami, od unii horodelskiej (1413) do unii lubelskiej (1569), tworzył się stan szlachecki w Wielkim Księstwie Litewskim (Unia polsko-litewska). W 1454 prawa szlachty polskiej otrzymało rycerstwo Prus Królewskich. Od końca XVI w. przewagę w państwie uzyskała magnateria, wykorzystująca do zdobycia władzy uzależnioną od siebie ekonomicznie gołotę szlachecką (\”szlachtę dworską\”).

Uwłaszczenie chłopów i zrównanie wszystkich obywateli wobec prawa w XIX w. doprowadziło do zmniejszenia znaczenia szlachty. Konstytucja z 1921 zniosła ostatecznie stan szlachecki w Polsce.

Z biegiem czasu wytworzyły się na ziemiach polskich dwie szkoły historyczne : warszawska i krakowska. Zasadnicza różnica między nimi dotyczy oceny przyczyn rozbiorów Rzeczpospolitej. Szkoła warszawska akcentuje przede wszystkim czynniki zewnętrzne, krakowska natomiast przyczyn upadku dopatruje się głównie wewnątrz Kraju. Obie te szkoły pomijają jednak (poza nielicznymi wyjątkami) rolę masonerii i jej znaczący wpływ na upadek Rzeczpospolitej. Jest chyba rzeczą oczywistą, że wolnomularstwo oficjalnie nigdy się nie przyzna do roli jaką odegrało w czasie rozbiorów (tak jak to zrobiło w przypadku rewolucji francuskiej). Ze względu na rozmiar zagadnienia, postanowiłem w tej pracy przedstawić głównie swój punkt widzenia, skrótowo opisując pozostałe czynniki, jakie doprowadziły Polskę do utraty niepodległości w XVIII w.

„Rzym cnotliwy zwyciężał, Rzym występny zginął”- napisał Ignacy Krasicki w satyrze „Świat zepsuty”. Słowa te idealnie pasują do realiów Rzeczpospolitej czasów saskich. Bezdyskusyjnie za główną, wewnętrzną przyczynę upadku Polski, należy uznać ponad sześćdziesięcioletnią uzurpację Niemców na tronie polskim. W czasach saskich nastąpił totalny zastój we wszystkich dziedzinach życia, poczynając od katastrofy gospodarczej kończąc na upadku obyczajów, szerzeniu się anarchii i ciemnoty. Rządy Poniatowskiego, nie miały większych szans powodzenia. Choć kierunek polityczny, jaki obrał ostatni Król Polski był w owym czasie najrozsądniejszy. Monarcha dążył do przeprowadzenia reform w kraju, z pomocą Rosji, co gdyby nie Sejm Wielki i Obóz Patriotyczny mogłoby okazać się zbawienną drogą. Panuje powszechnie w naszej historii (zresztą to nie pierwszy mit) teoria o doniosłej roli i wybitnych dokonaniach Sejmu Wielkiego, którego kulminacyjnym osiągnięciem była Konstytucja 3 Maja. Niektórzy historycy, nazywają ten sejm wielkim, ale z racji ogromu szkód jakich się dopuścił. Pierwsze skrzypce podczas tego sejmu grał obóz, mylnie nazywany patriotycznym. Program tego ruchu choć posiadał kilka słusznych postulatów (np. zniesienie liberum veto) za głównego sojusznika Rzeczpospolitej uważał Prusy, i z pomocą tego kraju pragnął realizować reformy. Trudno, żeby członkowie tego obozu nie wiedzieli co to były testamenty fryderykańskie ( rolę Fryderyka Wielkiego w zniszczeniu Polski omówię osobno). Ponadto w Konstytucji 3 Maja znalazł się zapis likwidujący wolną elekcję, wprowadzając dziedziczność tronu. Nic w tym złego z wyjątkiem kwestii zasadniczej – tron miał przejść z powrotem w ręce Sasów, w osobie Fryderyka Augusta. Warto jeszcze dodać, iż w tym rzekomo patriotycznym obozie, aż roiło się od masonów.

Gdyby urzeczywistniona została polityka Poniatowskiego. Gdyby Polska, bez narażania się Rosji (ale do czasu) zwiększyła swoją siłę zbrojną i z tą siłą utrzymałaby się do czasów napoleońskich, zachowując swoje wciąż rozległe terytorium, z własną administracją i skarbem, to najprawdopodobniej po zwycięstwach Napoleona pod Jeną i Auerstedt nasz odwieczny wróg straciłby mocarstwową rolę i do rozbiorów nigdy by nie doszło. A przy takim przebiegu zdarzeń, kampania z 1812 roku (zapewne dla Polski i Francji zwycięska) przywróciłaby nam wszystkie ziemie wschodnie. Pod jeszcze jednym względem przyznałbym Stanisławowi Augustowi rację. Król pragnął, aby jego następcą na polskim tronie, został książe Józef Poniatowski. Dziś patrząc, na to z perspektywy 200 lat, możemy sobie wyobrazić jak dalece przewidujący był Stanisław August, dążąc do wprowadzenia na tron swojego bratanka.

Stanisław August zmarł w 1798 roku. Gdyby nastąpił po nim król-żołnierz Józef Poniatowski, człowiek o geniuszu wojennym na miarę Sobieskiego (mianowany zresztą w przeddzień śmierci przez Napoleona na marszałka Francji) to Polska z pewnością pod jego panowaniem zostałaby doskonale zorganizowana wojskowo. A mając takiego wodza na tronie okres napoleoński mógłby się zapisać w naszych dziejach jako początek drugiego „złotego wieku”.

Panowanie w Polsce saskich zbójów ( bo jak człowiek znający historię może nazwać inaczej totalny nihilizm we wszystkich dziedzinach życia wprowadzony przez Niemców) należy uznać za główną przyczynę późniejszych rozbiorów. Niektórzy historycy, sugerują iż Polska powinna była stracić niepodległość już w czasach saskich, a że tak się nie stało paradoksalnie zawdzięczamy Rosji. August II wplątał nasz Kraj w niesprawiedliwą wojnę północną. Działania zbrojne prowadzone były głównie na naszych ziemiach, lecz nie w naszym interesie narodowym. W wyniku tej wojny Polska została ogromnie wyniszczona, a armia rosyjska nauczyła się po Niej przemieszczać jak po własnym kraju. Ponadto w czasach saskich armia polska praktycznie przestała istnieć, a że bez wojska władzy nie da się sprawować, w Rzeczpospolitej stacjonował kilkutysięczny korpus wojska Saksonii. Dopiero po sejmie niemym (1717 r.) armia polska wzrosła do śmiesznej liczby 12 tys. D

Ponadto w czasach saskich wojsko polskie znacznie utraciło swoją wartość bojową. Brakowało uzbrojenia, wyszkolenia i dyscypliny. J. Giertych napisał „wojsko polskie zostało zniszczone- bo Sasi woleli by go nie było, gdyż łatwiej było im panować nad Polską, posługując się wojskiem saskim”. Ponadto Niemcy totalnie zniszczyli ustrój Rzeczpospolitej. Z trzynastu sejmów zwołanych za Augusta II zerwano dziesięć, a za Augusta III -wszystkie. W ciągu 13 lat panowania Augusta III ani jeden sejm nie dotrwał do końca obrad. Tak więc Polska w owych czasach nie posiadała ustroju parlamentarnego, gdyż sejm nie odgrywał żadnej roli. Sejmy zrywane były zazwyczaj przez samego króla lub też przez antynarodową klikę magnacką na podstawie zasady liberum veto. Polska czasów saskich w szczególny sposób sparaliżowana zastała przez istniejące kliki magnackie, trzymające sojusz z władcą. Sam monarcha, który częściej rezydował w Dreźnie niż Warszawie rządził Polską za pomocą ministrów saskich dbających wyłącznie o swoje sprawy. Za panowania Wettinów nastąpił również totalny zastój w kulturze i edukacji młodzieży. Szerzyła się ciemnota, zabobon i przekupstwo w sądach. Tak w wielkim skrócie wyglądała władza saska w Polsce, która doszczętnie zrujnowała nasz Kraj.

Głównym twórcą idei zniszczenia Polski był Fryderyk Wielki, a po nim politykę tą kontynuował Fryderyk II. Pozycję mocarstwową, król pruski zdobył dzięki wojnie siedmioletniej, która miała miejsce w latach 1756-1763. Po niej władca skoncentrował swoją politykę na rozbiorze Rzeczpospolitej. W tym celu opracował on tzw. „testamenty fryderykańskie”, w których przedstawił proces jak Polska powinna być zniszczona. Skrótowo plan ten polegał na systematycznym odrywaniu od Polski coraz to większych połaci ziemskich, aż o pełnej likwidacji Rzeczpospolitej. Fryderyk I był również inicjatorem traktatu „trzech czarnych orłów” (1732), który zakładał współpracę między zaborcami wymierzoną przeciw Polsce. Błędnie przyjęło się w historii uważać że inicjatywa ta wyszła z rąk posła carskiego w Warszawie

Wolnomularstwo wybrało Fryderyka Wielkiego na głównego niszczyciela Polski(po pierwszym rozbiorze awansowany został w nagrodę do 33 stopnia) Król pruski uchodzi za jednego z największych masonów w dziejach świata

W historii naszego państwa regułą już stało się, że jakakolwiek współpraca niemiecko-rosyjska kończyła się dla nas tragicznie. Rosja jednak początkowo, wbrew pozorom nie była zainteresowana likwidacją Polski z dwóch względów : po pierwsze caryca chciała ze słabej Rzeczpospolitej zrobić swoje państwo satelickie, po drugie ewentualne rozbiory wzmocniłyby głównie Prusy, co n

ie leżało jej interesie narodowym. Dopiero fanatycznie antyrosyjska polityka Sejmu Wielkiego zachęciła Rosję do kolejnych rozbiorów. Gdy wybuchło powstanie kościuszkowskie w 1794 r. sam wódź naczelny pojechał do Paryża, aby prosić o pomoc rewolucyjną Francję . Jak dalece naiwna była to koncepcja. Rewolucja francuska była dziełem masonerii (do tego oficjalnie przyznało się wolnomularstwo) czyli głównego sprawcy rozbiorów. Rewolucjoniści oczywiście odmówili, gdyż doszli do wniosku że powstanie miałoby wyłącznie szlachecki charakter. Ponadto zamieszanie w Rzeczpospolitej sprzyjało jakobinom, gdyż unieruchamiało w działaniach Rosję.

Przyczyn upadku Rzeczpospolitej należy również upatrywać w beznadziejnym stanie gospodarki Polskiej. System gospodarki polskiej był w porównaniu z zachodem zacofany o ponad 200 lat. Przede wszystkim nie wytworzyła się u nas warstwa burżuazji, która w Anglii czy Francji była głównym motorem napędowym w rozwoju gospodarczym. Przyczyn tego stanu rzeczy jest kilka : po pierwsze mieszczaństwo było nieustannie niszczone przez przywileje szlacheckie (np. zakaz posiadania ziemi poza miastem dla mieszczan, zwolnienie szlachty z podatków od obiektów budowlanych w mieście, wysokie cła nakładane na mieszczaństwo) Te wszystkie utrudnienia jakie stworzyła szlachta mieszczaństwu wykluczały uczciwą konkurencję w produkcji i handlu. Co gorsza jednak, szlachta swoje interesy powierzała głównie żydom, co w konsekwencji sprawiło, że stała się nieudolna gospodarczo. Dlatego też szlachta niszcząc polskie mieszczaństwo , w znacznym stopniu oddał kontrolę nad gospodarką w ręce obcego i wrogiego żywiołu -żydostwa

Szczególny upadek gospodarczy nastąpił w Polsce w dobie panowania Augusta II, głównie w wyniku awanturniczej wojny północnej. Liczba mieszkańców spadła do ok. 6.5 mln. Kryzys najmocniej dotknął chłopów, mieszczan i średnią szlachtę. Zaprzestano uprawy ponad połowy gruntów ornych, a wydajność upraw zmniejszyła się do 3 ziaren z jednego wysianego( w XVI w. uzyskiwano ok. 5-6 ziaren). Ponadto miasta popadły w zupełną ruinę. Rzemieślnicy wytwarzający produkty, nie mieli na nie zbytu gdyż brak było pieniądza na rynku. A eksport dławiony był przez ogromnie wysokie cło jakie nakładał na Polskę Fryderyk I, także carat stosował silną politykę merkantylistyczną. Stosunkowo najlepiej z całego kryzysu wyszła magnateria, choć także jej budżet został mocno nadszarpany.

Reasumując przyczyny upadku Rzeczpospolitej Szlacheckiej należy stwierdzić, że przewaga czynników zewnętrznych odegrała zdecydowanie większą rolę. A droga ratunku jaką obrał Stanisław August wydaje się z perspektywy czasu najrozsądniejsza. Warto przytoczyć jeszcze na koniec słowa St. Staszica : „upaść może naród wielki, zginąć tylko nikczemny”.