Recenzja filmu „Nigdy w życiu!”

Jako jeden z moich ulbionych filmów mogę wymienić ?Nigdy w życiu!?. Jest to ekranizacja wspaniałej powieści Katarzyny Grocholi o tym samym tytule, reżyserii Ryszarda Zatorskiego. Twórca ten znany jest nam z wyreżyserowania takich filmów jak ?Kiler? czy ?klasa na obcasach?.
„Nigdy w zyciu” to komedia romantyczna ukazująca losy Judyty, samotnej matki starającej się ułożyć sobie zycie od nowa po rozwodzie. Kobieta kupuje działkę, na której wybudowany zostaje jej nowy dom i kontynuuje swoją karierę zawodową. Gdy budowa domu zostaje zakończona, za namową przyjaciółki Judyta urządza ognisko. Od tego momentu zaczyna się właściwa akcja filmu. Ryszard Zatorski zadbał o to, aby adaptacja niewiele odbiegała od oryginału Grocholi. Udało mu się to doskonale.Poza niewielkimi różnicami, jego film jest niemal idealną kopią powieści, za co należy mu się w moich oczach uznanie.
Zamorski doskonale dobrał obsadę aktorską. Jako profesjonalista w swojej dziedzinie postawił na współpracę z równie profesjonalnymi aktorami. W roli głównej, samotnej matki Judyty, obsadził Danutę Stenkę, która po raz kolejny udowodniła swój niezwykły talent. Jej filmową przyjaciółką Ulą została Joanna Brodzik ? nieco przyćmiona przez Stenkę, jednak również wiele razy pokazała swoje zdolności. Rola matki Judyty przypadła Marcie Lipińskiej,a jej córką, Tosią, została Joanna Jabłczyńska. W Adama wcielił się Adam Żmijewski. Osobiście bardzo ucieszyła mnie obecność obecność filmie Rafała Królikowskiego ? jako redaktora naczelnego. Poza tymi aktorami z Zatorskim współpracowało jeszcze wielu innych, równie wspaniałych, między innymi Cezary Kosiński, Marcin Kwaśny, Jan Frycz czy Kinga Preis. Jedyna aktorka która według mnie zawiodła to Agnieszka Włodarczyk. Uważam że jej kreacja była trochę sztuczna. Nieznacznie, ale było to widoczne podczas wnikliwego oglądania filmu. Oprócz aktorów należy wspomnieć o innych pomocnikach reżysera, jak choćby o Ilonie Łupkowskiej, która zajęła się scenariuszem i wykonała swóją pracę bezbłędnie. Na pochwałę i uznanie zasługuje Maciej Zieliński który zajął się oprawą muzyczną. Muzyka dobrana jest staranie i trafnie. Udało mu się sprawić, że uprzyjemnia ona oglądanie filmu , a nie utrudnia ? co zdarzało się wiele razy w historii kina. Również dwie panie zajmujące się kostiumami Elżbieta Radke i Dorota Radzisz ? Williams wywiązały się dość dobrze z powierzonego im zadania. Nad zdjęciami i dźwiękiem pracowali Tomasz Dobrowolski i Marek Wronko.
W filmie Zatorskiego wszystko jest dopracowane. Doskonała oprawa muzyczna, profesjonalni aktorzy i pracownicy techniczni, wspaniałe ujęcia. Trzeba mieć naprawdę dużo złej woli, aby doszukać się w tej ekranizacji jakichkolwiek niedociągnięć. Choć sam film został wyprodukowany w 2004 roku, a jego premiera nastąpiła 12 lutego 2004r. dotej pory ?Nigdy w zyciu? cieszy się niezwykłą popularnością. Nic dziwnego ? ten film to zdecydowanie 109 minut czystej przyjemności. Ryszard Zatorski może zaliczyć go do jednych z najbardziej udanych w jego karierze. I choć wcześniej ograniczał się raczej do współpracy reżyserskich niż do samodzielnych reżyserii, poradził sobie doskonale. Stworzył na podstawie powieści Katarzyny Grocholi fantastyczny film, który zdobył uznanie wielu widzów. Każdemu, kto jeszcze nie miał okazji obejrzeć ?Nigdy w życiu? gorąco polecam.