Ostatnio wspólnie z klasą obejrzałem spektakl pt. „Zemsta”. Tematem komedii było ścieranie się poglądów Cześnika i Rejenta, dotyczących kwestii muru granicznego. W utworze występowały różne wątki. Jednym z nich była miłość Wacława i Klary. Zakochani spotykali się potajemnie lecz początkowo szans na wspólne życie nie mieli z powodu nienawiści Cześnika- stryja Klary oraz Rejenta – ojca Wacława. Innym był wątek Papkina, w którym ukazano jego humorystyczną postać. Pyszałek przedstawiał siebie jako silnego i odważnego mężczyznę, a w rzeczywistości był zwykłym tchórzem. równie jak treść utworu, ciekawa jest geneza jego powstania, Aleksander Fredro poślubił Zofię Skarbkowską, która w posagu wzioła połowę zamku w Odrzykoniu pod Krosnem. Przeglądając stare papiery, pisarz znalazł siedemnastowieczne akta procesów sądowych. Procesowali się dwaj właściciele zamku: Piotr Firlej i Jan Skotnicki. Ponieważ obaj mieszkali w jednym zamku, dokuczali sobie bez przerwy, tak jak Cześnik i Rejent. Tę autentyczną historię wykorzystał Fedro pisząc „Zemstę”.
Spektakl pt. „Zemsta” wyreżyserował Jarosław Kilian . Dzieło powstało w oparciu o komedię Aleksandra Fredry o takim samym tytule. Sądzę, że aktorzy świetnie odegrali swoje role. Zachowali nastrój podobny do panującego w odchodzącej Polsce szlacheckiej. W rolę Cześnika Raptusiewicza wcielił się Marcin Jędrzejewski, a Rejenta Milczka ? Tomasz Borkowski, aktorzy ci, komicznie odegrali spór o zamek. Najbardziej podobał mi się Andrzej Pieczyński w roli pyszałkowatego Papkina, ponieważ doskonale oddawał charakter postaci. w roli Wacława zakochanego w Klarze wystąpił Maciej Mikołajczyk. Podobał mi się również Lech Ordon , który odtworzył pijanego kuchmistrza oraz Ryszard Nawrocki i – znakomity odtwórca epizodycznej postaci Dyndalskiego. Kobietę w średnim wieku, wdowę po trzech mężach – Podstoline zagrała Ewa Gołębiewska podobała mi się Katarzyna Stanisławska roli Klary. Jej wygląd zewnętrzny i fryzura wywarły na mnie niekorzystne wrażenie. Czytając książkę, inaczej wyobrażałam sobie Klarę. Myślałam, iż jest to piękna dziewczyna, mająca czarne włosy i oczy w kolorze węgla.
Muzykę do filmu napisał Grzegorz Turnau . Oglądając „Zemstę”, mogłem się przenieść myślami w minioną epokę, gdyż ubrania, zwyczaje świąteczne oddawały nastrój szlachecki Polski.
Spektakl wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Postaram się zachęcić inne osoby do jego obejrzenia.