Niedawno przeczytałam ciekawą książke pt,,wojna trojańska?? Jana Parandowskiego.
Wojna trojańska była przedmiotem wielu epickich poematów. Parandowski opowiada nam o wydarzeniach z dziesiątego roku wojny trojańskiej. Punktem wyjścia jego opowieści jest spór między Agamemnonem i Achillesem, w wyniku którego Achilles postanawia wycofać się z walki. Jednak śmierć jego przyjaciela Patroklosa, zabitego przez Hektora, skłania go do powrotu i podjęcia walki. Kulminacyjnym punktem poematu jest pojedynek między Achillesem a Hektorem, synem Priama. Trojańczyk ginie. Poemat kończy się pogrzebem Hektora ..Żona Hektora została wdowa jednak Hektor po swoim odejściu również osierocił dziecko .I zrobił to wszystko dla honoru żeby go wychwalano i żeby jego dzieci miały lepszą przyszłośc jednak nie pomyślał o swojej porażce chociaż wiedział że może zginąc chciał spróbowac ze względu na wszystko mimo płaczu cierpienia jego żony i całej rodziny zaślepiła go duma , sława i honor przez to stracił życie. Grecy sprytnie obmyślili plan z koniem trojańskim niestety Trojanie niezbyt rozważnie podeszli do sprawy wprowadzając konia za mury Troi zabrakło im logicznego myślenia potym jak rzekomo ,,zwyciężyli!? Troja została podbita przez Greków . Każdy sobie może teraz zadawac czy warto było porywac Helena czy trzeba miłośc musiała zniszczyc troie ? Każdy z bohaterów powieści grał ważna role każda osoba dostarczała nam nadzwyczajnych emocji i wrażeń.Warto dlla mnie było przeczytac tą książke i niesądze żebym spotkała się z jakąkolwiek historyczną książką która dostarczałaby mi tylu wrażeń.