Szczególnym przypadkiem roślin zielnych, które rosną na glebach ubogich w łatwo przyswajalne związki azotu ( m. in. białka ) i fosforu, są te, które wykształciły mechanizmy chwytania i trawienia drobnych owadów lub innych organizmów zwierzęcych dostarczających im potrzebnych związków. Mimo wszystko rośliny te są zdolne do autotroficznego trybu życia, asymilując CO2 zwykłymi, zielonymi liśćmi. Być może, że rośliny te mięsożernym trybem życia pokrywają również deficyt soli mineralnych, mają bowiem często słabo rozwinięty system korzeniowy. Są to rośliny owadożerne zwane również mięsożernymi. Uważane one są za fenomen przyrody i są przyczyną wielu intensywnych dyskusji. Dzieje się tak, gdyż nie ma jednoznacznej definicji tych roślin. Wynika to z tego, że część roślin (np. Ibicella) chwyta i zabija owady, ale ich nie trawi, nie są to więc rośliny w pełni owadożerne.
Na całym świecie istnieje blisko 600 gatunków takich roślin. Nie tworzą one jakiejś grupy systematycznej, lecz należą nieraz do daleko od siebie stojących rodzin i rodzajów.
U roślin owadożernych można spotkać szczególne przykłady modyfikacji liści. Dzięki nim właśnie są zdone do wabienia, chwytania, zabijania i trawienia zwierząt.
Niektóre rośliny zwane dzbanecznikami, Nepenthes wytwarzają liście w postaci dzbaneczkowatych zbiorników. Rośliny posiadające tak zmodyfikowane liście to przeważnie pnącza, tak że dzbanki zawieszone nieraz na znacznej wysokości , np. u Nepenthes malamphora do 40 m. Natomiast u Nepenthes ampullaria dzbanki chwytne zagrzebane są w ściółce leśnej.
Narządy te u wszystkich dzbaneczników są najczęściej czerwonawe i nieco rozdęte. Kształtem przypominają one dzban z otworem otoczonym przez tzw. kołnierzyk. W jednym miejscu ściana dzbanka – zmodyfikowanej blaszki liściowej – wydłuża się tworząc wieczko. Na spodniej stronie wieczka znajdują się liczne gruczołki miodnikowe, służące jako powbnia dla owadów. Również w kołnierzyku otaczającym otwór dzbanka występują liczne miodniki, które zmuszają owada do przechylenia ku dołowi. Traci on wtedy równowagę i po woskowatej, gładkiej ścianie wewnętrznej spada do niżej położonej strefy gruczołowej, sięgającej aż do dna dzbanka. Gruczołki wydzielają sok trawienny, gomadzący się w takiej ilości, że owad topi się w nim, a następnie ulega strawieniu. Obok enzymów trawiennych sok ten zawiera kwas mrówkowy, który zapobiega gniciu ciał owadów. Ilość cieczy wypełniającej dzbanek zależy od gospodarki wodnej rośliny.
Po zużyciu przez roślinę substancji białkowych pozostałe, chitynowe części owada są zdmuchiwane przez wiatr. Warto dodać, że niektóre robaki, larwy owadów, okrzemki i wstężnice żyją w soku trawiennym dzbaneczników. Prawdopodobnie organizmy te wydzielają związki neutralizujące działanie enzymów trawiennych.
Muchołówka (Dionaea) jest rośliną owadożerną wztwarzającą aktywnie działające pułapki. Organem chwytnym jest cała ząbkowana dwuklapowa blaszka liściowa, która szeroko rozpostarta leży niemal na samej ziemi. Zgina się ona wzdłuż nerwu głównego. Czerwone gruczołki trawienne, znajdujące się na górnej powierzchni blaszki liściowej przywabiają owady. Gdy owad usiądzie na liściu, klapki liściowe pod wpływam podrażnienia włosków wrażliwych na dotyk natychmiast zamykają się i więżą go.
Po uwięzieniu owada z gruczołów zaczyna wydzielać się sok trawienny, a blaszka liściowa ściska się coraz mocniej, spłaszczając ciało ofiary. Trawienie trwa zwykle kilka dni, może jednak odbywać się znacznie dłużej, bo nawet kilka tygodni.
Warto podkreślić, że włoski czuciowe rośliny, które sygnalizują przybycie owada, reagują dopiero wówczas, gdy zostaną co najmniej dwukrotnie dotknięte. Może to uczynić jedynie owad, a więc roślinie nie grozi bezcelowe zamykanie pułapki pod wpływem innego bodźca.
Ciekawą rośliną owadożerną jest pływacz zwyczajny (Utricularia vulgaris). Występuje on pospolicie w Europie w wodach stojących, stawach, rowach. Całkowicie zanurzone w wodzie liście pokryte są pęcherzykami o średnicy 2 mm, wypełnionymi wodą i stanowiącymi miniaturowe pułapki, którymi roślina chwyta drobniutkie zwierzęta wodne. Do każdego pęcherzykami otwór zamknięty wodoszczelną klapką, otwierającą się tylko do środka. Zewnętrzna strona klapki pokryta jest włoskami, których dotknięcie powoduje otwarcie pęcherzyka. Wówczas zdobycz zostaje wraz że strumieniem wody wessane do wnętrza pułapki, po czym klapka zamyka się. Po wyczerpaniu całego zapasu tlenu uwięziona ofiara dusi się i ginie. Włoski znajdujące się wewnątrz pęcherzyka wchłaniają sok powstały z rozłożonego ciała zwierzęcia.
Innym zoofagiem jest rosiczka (Drosera). Na jej liściach występują liczne czerwone włoski gruczołowe, wydzielające lepką ciecz o miodowym zapachu, której krople przypominają rosę – stąd polska nazwa. Zwabione słodką wydzieliną owady przyklejają się do niej. Szarpiący sią owad drażni włoski, a te zginają sią ku środkowi przyciskając ofiarę do blaszki liściowej. Schwytany w ten sposób owad ginie w kleistej wydzielinie. Gruczoły wydzielają teraz enzymy rozkładające białko, dzięki czemu następuje trawienie teraz przez roślinę miękkich części ciała owada.
Włoski gruczołowe rosiczki są bardzo wrażliwe, że nawet malaeńki kwałek włisa ludzkiego o ciężarze ok. 0,000822 g powoduje wyraźną reakcję. Jednak reakcja rośliny nie następuje na skutek samego tylko podrażnienia włosków, wprowadzone bowiem ciało obce musi zawierać substancje białkowe. Rosiczka nie reaguje na dotykanie szkłem, papierem itp.
W pracy mojej przedstawiłam cechy roślin mięsożernych, przez które uważane są za fenomen flory.