Poeci w swoich utworach często poruszają zagadnienia natury egzystencjalnej. Próbują dociec prawdy o tym, co dzieje się z duszą ludzką po śmierci. Nie boją się wątpić i pytać, bo dążą do poznania prawdy. Nierzadko rozważają zupełnie odmienne warianty zaświatów.
„Tren X” Jana Kochanowskiego w większości składa się z pytań retorycznych. Taka konstrukcja podkreśla poszukiwania poety, jego błądzenie i dociekanie prawdy. W utworze występują rymy parzyste, żeńskie, dokładne. Podmiot liryczny wiersza jest ojcem, wyraża swój ból i cierpienie po stracie ukochanej córki. Troszczy się o to, co stało się z jej duszą. Pragnie wiedzieć, gdzie jest, jeśli gdziekolwiek jest. Oznacza to, że rozważa również możliwość śmierci duszy, czym podważa dogmat wiary chrześcijańskiej, ocierając się o bluźnierstwo. Podmiot mówiący można utożsamić z autorem, który był wierzący. Jego zwątpienie i poszukiwanie odpowiedzi na pytanie o życie po śmierci, innej niż podaje Kościół, można wytłumaczyć ogromem cierpienia, jakie musi odczuwać. W utworze pojawiają się zapożyczenia z różnych źródeł miejsca pobytu zmarłych. Podmiot zastanawia się, czy Urszulka trafiła „do raju”, „na szczęśliwe/Wyspy”, czy może do podziemnej krainy Hadesu, gdzie przewoźnikiem jest Charon, lub chrześcijańskiego czyśćca, albo platońskiego miejsca nadniebnego, gdzie maja przebywać dusze zanim dostaną się na ziemię. Kochanowski dopuszcza również myśl o metempsychozie – wędrówce duszy i wcielanie się jej w różne ciała, którą opisywał Owidiusz. Urszula Kochanowska przedstawiona jest jako mała dziewczynka, delikatna, wdzięczna i bezbronna.
Częściowo podobna kreacja Urszulki występuje w utworze Bolesława leśmiana „Urszula Kochanowska”. Jest ona kruchym dzieckiem, ale w przeciwieństwi do jej przedstawienia w „Trenie X” jest też bardzo samotna. Czuje się zagubiona. ponieważ w niebie nie znajduje nikogo znajomego. W tym utworze wizja zaświatów jest jednoznacznie przedstawiona. Poeta nie błądzi i nie rozważa różnych możliwości. Chociaż zgadza się z chrześcijańskiem przedstawieniem krainy zmarłych, to nie jest mu do końca wierny. W tym przypadku mamy do czynienia z toposem odwróconym nieba. Mimo, że znajduje się tam Bóg, to nie ma nikogo innego. Chrześcijanie natomiast wierzą, że po śmierci spotkają się z innymi umarłymi. Bóg, zgodnie z przekonaniami wiernych jest dobrym, miłosiernym ojcem. Spełnia prosbę Urszuli i stwarza dla niej dom taki, jaki miała na ziemi. Obiecuje jej, że niedługo dołączą do niej rodzice. Urszula zachowuje się jak mała gospodyni, sprzata i oczekuje na przybycie najmilszych gości. Kiedy nad ranem słyszy kroki i pukanie do drzwi nie może pochamować radości. gdy otwiera, widzi Boga. Co dziwne, czuje sie tym rozczarowana. Dla małej dziewczynki lepszym prezentem okazałaby się wizyta rodziców,nawet jeśli alternatywą było spotkanie z dsamym Wszechomogącym.
Oba utwory zawierają kreacje zaświatów, oraz mają wspólnego bohatera. Mimo to, te wizerunki zostały przedstawione w inny sposób. „Tren X” Jana Kochanowskiego jest poszukiwaniem odpowiedzi na pytania, na które żaden żywy nie jest w stanie ich udzielić. ma byc on tez swoistym pocieszeniem. Ukojeniem i zapewnieniem, że dusza ukochanej córki zyje i przebywa w szczęśliwym miejscu. „Urszula Kochanowska” Bolesława Leśmiana przedstawia natomiast konkretną wizję zycia pozagrobowego. Przekonania autora w większości zgadzają się z tego biblijnym przedstawieniem.