Adam Asnyk znajdował się w pozytywizmie w dość specyficznej sytuacji – była to epoka podporządkowująca wszelką literaturę konkretnym celom, takim jak edukacja społeczeństwa itp., a taki podejście do literatury raczej wykluczało poezję z kręgu lit. pozytywistycznej; jednak Asnyk wyrwał się z tego kręgu prozy; uważał się również za kontynuatora tradycji romantycznych, choć jego ideologia odbiega od założeń tej epoki, a mocno zbliża się do pozytywizmu, jednak nigdy nie zmienia się we wrogość przeciwko romantykom, przeciwnie: przychylał się do koncepcji pogodzenia tych dwóch odmiennych epok;
Egzystowanie na skraju dwóch epok dawało Asnykowi wielką swobodę tworzenia, gdyż właściwie nie miał dużej konkurencji (poza Konopnicką); stąd też mamy tak wielką różnorodność tematyczną poezji Asnyka;
Zacznijmy od tego, co najbardziej przybliża Asnyka do pozytywizmu; wiersz „Do młodych” możemy przyrównać do „Ody do młodości” Mickiewicza – jest również swego rodzaju manifestem ideowym, choć założenia ideowe są co najmniej sprzeczne z tymi, które głosił wieszcz. Głosi wszystkie ważne idee epoki (np. te, które pochodzą od Comte’a): kult nauki, wiedzy i prawdy, wzywa do aktywnego udziału w tym nowym świecie; ważne jest jednak to, że nie całkowicie zrywać z przeszłością, chce, aby odnoszono się z szacunkiem do romantyzmu, gdyż jest to wielkie kulturowe dziedzictwo, którego nie wolno zaprzepaścić; ten wątek pogodzenia z romantyzmem pojawia się również w wielu innych wierszach („Daremne żale”), czasem przeradza się to nawet w wyrażanie niektórych idei romantycznych, takich jak kult jednostki wybitnej („Limba”); mimo swojego zainteresowania romantyzmem rozumie jednak konieczność zmian, ewolucji świata, co uzasadnia nadejście nowej epoki i odejście starej z mrok przeszłości (Sonet I z cyklu „Nad głębiami”);
Poza wątkami egzystencjalnymi, Asnyk porusza także tematykę bardziej przyziemną: pisze wiele pięknych erotyków, w których do miłości podchodzi z wielu różnych stron: raz zauważa, że miłość romantyczna, która idealizuje kochanka jest bez sensu i że nie wierzy w miłość, gdy zorientował się, że zwykle jest to po prostu zwykła salonowa gra („Karmelkowy wiersz”); z drugiej strony jednak ze zdumieniem zauważa, że znowu zakochał się, i że znowu wierzy w miłość – ma ona dla niego wielkie znaczenia („Ja ciebie kocham”); Innym znowu razem pokazuje swój smutek i rozpacz z powodu rozstania z ukochaną („Ach, jak mi smutno”); Jest również ciekawy i dość popularny wiersz „Między nami nic nie było”, który jest antytezą: mimo iż na początku nadmienia pod. lir., że nie miedzy nim i opisywaną kobieta nic nie było, to jednak podawane dalej przykłady absolutnie temu zaprzeczają;
Mamy tu więc deklarację ideowąepoki pozytywizmu, próbę pogodzenia romantyzmu z pozytywizmem, ogólne przemyślenia filozoficzne w cyklu „Nad głębiami” oraz ciekawą lirykę miłosną;