SAMOBÓJSTWO

SAMOBÓJSTWO

W ostatnich latach w wielu krajach świata, w tym także i w Polsce, odnotowuje się wyraźny wzrost samobójstw. Samobójstwo jest jednym z rodzajów zachowań dewiacyjnych, mieszczącym się w szerokiej klasie pojęciowej dezorganizacji bądź patologii społecznej. Zachowania samobójcze godzą w system wartości humanistycznych, kulturowych i społecznych i dlatego obserwuje się w obecnych czasach wzmożone zainteresowanie samobójstwem ze strony psychiatrii, psychologii i socjologii.
Wśród badaczy zajmujących się tą problematyką nie ma jednak zgodności co do tego, jak pojęcie to należy rozumieć. Za klasyczną uznaje się dzisiaj definicję samobójstwa, którą stworzył E. Durkheim. Określał on samobójstwo jako „każdy przypadek śmierci, który jest wynikiem bezpośredniego lub pośredniego, negatywnego lub pozytywnego działania wykonanego przez samą ofiarę, która wie, jaki będzie rezultat tego działania”. Inni autorzy precyzują swoje definicje nieco inaczej, i tak np. Deshais uważa, iż „samobójstwo jest aktem zabicia się dokonanym z reguły świadomie, w którym śmierć jest środkiem lub celem”, a Stengel określa samobójstwo jako „taki rozmyślny akt samouszkodzenia, który przed popełnieniem wyklucza w świadomości sprawcy pewność przeżycia”.
Zgodnie z szacunkami ONZ na kuli ziemskiej codziennie umiera śmiercią samobójczą ok. 1500 osób, natomiast liczba osób podejmujących próby samobójcze jest prawdopodobnie 15 razy wyższa. Informacje zawarte w statystykach nie odzwierciedlają jednak rzeczywistej liczby zgonów samobójczych – tak naprawdę jest ich znacznie więcej.
Według policyjnych statystyk „ulubionym” dniem samobójców jest poniedziałek. Dzieje się tak dlatego, że ludzie pozostający przez parę dni w domu, rozmyślają nad swoim życiem a odizolowani od codziennej gonitwy, problemy widzą o wiele większe, niż mogą być w rzeczywistości. Narasta wówczas lęk przed konfrontacją z życiem, który pcha do kroku ostatecznego. Naukowcy zauważają natomiast, że najwięcej samobójstw lub prób odebrania sobie życia ludzie podejmują, kiedy Księżyc jest w nowiu. Wówczas nasila się depresja i patologiczne stany urojeniowe. Również wtedy, według ścisłych statystyk medycznych, odnotowuje się najwięcej zgonów naturalnych.
Największy wskaźnik śmierci samobójczej odnotowuje się na Litwie, w Rosji, Estonii, Łotwie, Słowenii, na Węgrzech, w Finlandii, Chorwacji, Kazachstanie, Danii, na Ukrainie, w Austrii, Szwajcarii i na Białorusi. Kraje o najniższym wskaźniku samobójstw to Izrael, Albania, Meksyk, Armenia, Grecja, Hiszpania, portugalia, Włochy, Kanada, Wielka Brytania. Polska znajduje się w drugiej grupie państw świata w tzw. średnich wskaźnikach samobójstw, z tendencją do szybkiego wzrostu. Obok nas jest Holandia, Australia, Norwegia, Niemcy, Japonia, Luksemburg, Czechy, Szwecja.
Charakterystyki samobójców dokonuje się przede wszystkim za pomocą cech demograficznych – trudno bowiem jeszcze o dotarcie do psychologicznych uwarunkowań samobójstw.
Od wielu dziesięcioleci zasadniczym czynnikiem determinującym rozmiary samobójstw jest płeć. W Europie na 10 kobiet, które popełniły samobójstwo, przypada od 14 (Szkocja) do 38 (Islandia) mężczyzn. W Polsce w przybliżeniu stosunek ten wygląda następująco: jedna kobieta przypada na pięciu mężczyzn. Przyczyn takiego zjawiska można upatrywać w tym, iż skuteczność samobójstw mężczyzn jest większa. Wybierają oni pewniejsze sposoby dokonania samobójstwa i charakteryzują się silniejszą intencją śmierci. Innym czynnikiem mającym wpływ na mniejszy udział kobiet w populacji samobójstw są uwarunkowania rodzinne.
Analiza stanu cywilnego samobójców pozwala stwierdzić, że wywodzą się oni przede wszystkim spośród wdowców i osób rozwiedzionych. W pierwszym roku po stracie partnera życiowego częstotliwość samobójstw jest dwukrotnie wyższa niż w latach późniejszych.
Od początku lat pięćdziesiątych samobójstwo w Polsce było raczej zjawiskiem charakterystycznym dla miasta. W latach następnych liczba samobójstw na wsiach zaczęła systematycznie wzrastać i od 1978r. wskaźnik samobójstw w środowisku wiejskim okazał się większy niż w środowisku miejskim. Jest to najprawdopodobniej spowodowane zacieraniem się różnic między miastem a współczesną wsią polską.
Także porównanie wskaźników samobójstw w poszczególnych grupach zawodowych pozwala stwierdzić istnienie wielu różnic. Najwięcej samobójstw występuje wśród robotników (zwłaszcza budowlanych), najmniej – wśród rolników i indywidualnych hodowców. Większość kategorii społeczno – zawodowych charakteryzujących się nasileniem zachowań samobójczych to grupy o dużej ruchliwości przestrzennej. Osoby należące do tych grup często oderwane są od środowiska rodzinnego i niezintegrowane ze środowiskiem, w którym okresowo przebywają i pracują.
Typowym samobójcą, według badań, jest zatem mężczyzna czterdziestoparoletni, mieszkający na wsi lub w małym miasteczku, pracujący fizycznie lub bezrobotny, od niedawna owdowiały lub rozwiedziony.
Działaniami najczęściej podejmowanymi w celu odebrania sobie życia jest: powieszenie, otrucie, utopienie, skok z wysokości, przecięcie żył oraz coraz częściej użycie broni.
Ustalenie rzeczywistych przyczyn zamachów samobójczych jest bardzo trudne, a czasem wręcz niemożliwe. Próbuje się jednak tworzyć pewne zastawienia. I tak B. Hołys biorąc pod uwagę zarówno próby samobójcze, jak i samobójstwa dokonane, ustalił, że we współczesnej Polsce najczęstszymi przyczynami zamachów samobójczych są:
• Przyczyny nieustalone – 29,0%
• Nieporozumienia rodzinne – 18,5%
• Choroby psychiczne – 18,2%
• Przewlekle choroby – 9,0%
• Zawody miłosne – 4,4%
• Niepowodzenia w nauce – 1,1%
• Trwale kalectwo – 0,7%
• Konflikty w szkole – 0,3 %
• Inne – 17,9%
Zdaniem N. Tetaza samobójstwo młodego człowieka, po okresie pokwitania, niezależnie od płci, ma przeważnie przyczyny w sferze uczuć. W przypadku dojrzałych kobiet przyczyny samobójstwa łączą się z życiem uczuciowym, w przypadku mężczyzn – z życiem społecznym. Dla ludzi starych najczęstszym motywem jest osamotnienie, któremu towarzyszą zwykle dolegliwości fizyczne, a często także trudności finansowe.
Do grup podwyższonego zagrożenia samobójstwem E. Ringes zalicza: ludzi starych (zwłaszcza chorych i opuszczonych), osoby przewlekle i nieuleczalnie chore, alkoholików i narkomanów, prześladowanych z powodów rasowych, religijnych i politycznych, uchodźców, mieszkańców wsi przenoszących się do miast, przestępców w więzieniach, przezywających konflikty w miłości i małżeństwie oraz ludzi znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej.
Coraz częściej obecnie występującym zjawiskiem są samobójstwa oraz próby samobójcze dzieci i młodzieży. Największą rolę w genezie zachowań samobójczych tej grupy społecznej odgrywa najprawdopodobniej środowisko rodzinne. Badacze problemu eksponują przede wszystkim brak poczucia bezpieczeństwa w okresie dzieciństwa, brak oparcia w rodzinie oraz niemożność nawiązania kontaktu z rodziną. Podkreśla się tu także wpływ takich traumatyzujących czynników jak: rozbity dom, utrata rodziców przez śmierć, alkoholizm rodziców czy choroby psychiczne.
Potwierdzają to badania przeprowadzone przez M. Zuny nad młodymi samobójcami, które wskazują, iż ponad połowa badanych dzieci pochodziła z rodzin wielodzietnych, zaś prawie połowa dzieci nie mieszkała z obojgiem rodziców (24% mieszkało tylko z ojcem lub matką, a 15% w ciągu roku szkolnego nie przebywało pod opieką żadnego z rodziców). Badanie ujawniło poza tym w rodzinach dzieci – samobójców znaczne nasilenie objawów patologii społecznej – alkoholizmu, chorób psychicznych, przestępczości. Tylko 47% dzieci wychowywało się w rodzinach, gdzie nie było żadnego z tych objawów.
Dzieci – samobójcy wywodzą się najczęściej z rodzin rolników (41%), pracowników usług i pracowników umysłowych (po 14%), robotników niewykwalifikowanych (17%) i robotników wykwalifikowanych (6%).
62% dzieci w celu pozbycia się życia wybiera środki farmakologiczne, których skuteczność jest bardzo znikoma – dlatego też, na szczęście, skuteczność prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży jest znacznie mniejsza niż u dorosłych.
Jakkolwiek śmierć samobójcza jest wśród uczniów relatywnie rzadka, to dynamika zjawiska wskazuje tendencje rosnące. Odmładzanie się struktury wieku samobójców jest charakterystyczne nie tylko dla Polski, podobne tendencje odnotowano w wielu
krajach świata…
Ze względu na to, iż samobójstwa stanowią niezwykle ważny problem w współczesnych społeczeństwach, należy szukać możliwie skutecznych dróg ich zapobiegania. Moim zdaniem, aby zredukować liczbę śmierci samobójczych dzieci, młodzieży, ale także i dorosłych, należy tworzyć jak najwięcej instytucji i organizacji pomagających ludziom w różnych ich problemach. Mogą to być np. telefony zaufania, dzięki którym ludzie będą mogli „wyrzucić z siebie” wszystkie żale, problemy, to, co ich dręczy i nurtuje oraz otrzymać poradę; różnego typu świetlice terapeutyczne, gdzie np. młodzież z problemami będzie mogła spotkać się z rówieśnikami i podejmować działania odpowiadające ich upodobaniom, a przez to walczyć z słabościami i próbować zapomnieć o tym, co powoduje ich strach i niechęć życia.
Powinno się także uwrażliwiać rodziców i nauczycieli na problemy młodego pokolenia, aby mogli je szybko zauważyć i skuteczniej im zapobiegać – może to zmniejszyć liczbę samobójstw wśród młodzieży…
Wiele zależy także od nas samych, każdego jednego człowieka – jeśli zauważymy, że ktoś z naszego otoczenia jest przygnębiony, nie może sobie poradzić z samym sobą, wówczas należy okazać mu nasze wsparcie. Musimy wspólnie z nim szukać innych dróg i rozwiązań. Pokażmy cierpiącemu nowe wyjścia z trudnych sytuacji. Towarzyszmy mu, dopóki ten stan nie minie. A jeśli będzie utrzymywał się dłużej – zaproponujmy pomoc psychologa. Takich osób nie należy pozostawiać samych, bez pomocy…

BIBLIOGRAFIA

1. Jarosz Maria, Samobójstwa, PWN Warszawa 1997;
2. Podgórecki Adam, Zagadnienia patologii społecznej, PWN Warszawa 1976;
3. Szymanowski Teodor, Patologia społeczna. Wybrane problemy, Warszawa 1991;
4. Urban Bronisław, Problemy współczesnej patologii społecznej, UJ Kraków 1998;