Z biegiem czasu uzbrojenie polskiego rycerza coraz bardziej upodobniało się do tego,jakie miało rycerstwo z Europy Zachodniej.Do walki ruszał on konno,początkowo na zwyczajnym,potem zaś na specjalnie hodowlanym,wielkim rumaku bojowym.Koń bojowy był nie tylko zwierzęciem pięknym i drogim (za jego równowartość można było czasem kupić kilka wiosek),ale także wiernym towarzyszem swojego właściela.Podczas bitwy rycerz był ubrany w przeszywanicę,która amortyzowała uderzenia,np.maczugą,na nią dopiero wkładał kolczugę.Ta druga,znana od czasów starożytnych,składa się lze splecionych metalowych kółek i osłaniała ciało np.przed cięciami miecza.W XI i Xll wieku na korpus często nakładano dodatkowy pancerz,np.łuskowy-składający się z metalowych łusek,albo skórzany-podbijany metalowymi ćwiekami bądź paskami.Na przełomie Xlll i XlV wieku zaczęto używać osłony płytkowej,czyli połączonej rzemieniami,wyprofilowanej osłony z litego żelaza.Najpierw zakrywała ona jedynie nogi jeźdźców (najbardziej narażone na atak pieszych żołnierzy),ale z czasem dodawano do niej kolejne elementy,aż powstała kompletna zbroja płytowa osłaniająca całe ciało.Pancerz tego typu był przedmiotem bardzo trudnym do wykonania i często bywał droższy od rumaka bojowego.Od czasów krucjat przyjął się zwyczaj przybierania zbroi w obszerne tuniki,często kolorowe,z naszytymi herbami.Znikły one wraz z pojawieniem się zbroi płytowych,które były przybierane w ściśle opinające je jaki.Innym ważnym elementem ochronnym rycerza podczas walki był hełm,początkowo odsłaniający twarz i wyposażony w tzw.nosal chroniący nos.Po pewnym czasie stworzono jego ulepszony model-hełm garnczkowy,który wyglądał jak walec z wyciętymi otworami na oczy.Konstrukcja ta ,choć bezpieczniejsza,poważnie ograniczała pole widzenia i w połowie XlV wieku była już wypierana przez szłomy.Hełm tego typu,zwany też łebką,chronił mózg i potylicę walczącegol,pozostawiając twarz nieosłoniętą.Wiele wariantów szłomu miało jednak doczepianą ruchomą zasłonę,którą można było opuścić w czasie walki lub podnieść dla lepszego rozeznania się w sytuacji(hełmy z zasłoną nazywano przyłbicami).Biedniejsi kapalinem,czyli hełmem wyglądający jak metalowy kapelusz.Pod koniec średniowiecza na terenach polskich chętnie używano salady,która była udoskonaloną formą przyłbicy.