Stefan Żeromski – „Rozdziobią nas kruki, wrony”

Jest jednym z najbardziej poruszających opowiadań Żeromskiego, przemawia zarówno dramatyczna akcją, jak i siłą nakreślonych w tekście makabrycznych obrazów. Fabuła osadzona jest w czasach powstania styczniowego Materia fabularna realizuje się w kilku sekwencjach:
• Opis jesiennego pejzażu (brak roślinności, błotniste pola i drogi, ścierniska i kartofliska, bure odpychające niebo)
• Opowiadanie o straszliwej poniewierce jednego z ostatnich powstańców, Andrzeja Boryckiego, pseud. Szymon Winrych, który usiłuje przemycić broń dla swego oddziału
• Makabryczny opis śmierci powstańca schwytanego i zasieczonego przez oddział carskiej armii
• Obraz zbezczeszczenia zwłok przez chłopa, który okrada zmarłego
• Obraz kruków i wron szarpiących ciało powstańca
Obrazy szokują naturalizmem, w sposobie obrazowania nie maja nic z podniosłej atmosfery romantycznej stylistyki. Brak upiększeń, ale wskutek zastosowania techniki naturalistycznej prezentowane obrazy przemawiają sugestywnością.
Opowiadanie daje również odpowiedzi na pytanie, dlaczego powstanie upadło Znajdujemy je w monologu wewnętrznym bohatera. Winrych poddaje ostrej krytyce całe społeczeństwo, które zbyt szybko się załamało, zabrakło mu wytrwałości i hartu ducha. Oskarża w głównej mierze lojalistów. Użyte w opisie ptaków rozszarpujących mózg powstańca określenia: \”rozwaga\”, \”takt\”, \”statek\”, \”dyplomacja\” jednoznacznie przypominają frazeologię polityczną konformistów i ugodowców. W ten sposób drapieżne ptaki skonkretyzowane zostały jako symbole podejrzanej rozwagi politycznej.
Wstrząsająca scena, w której chłopski nędzarz bezcześci zwłoki powstańca wskazuje na jeszcze jedną przyczynę upadku powstania, ironicznie ukazuje, jak wielowiekowe przewiny szlachty wobec chłopów mszczą się na niej samej. Wiejski nędzarz nie zdaje sobie sprawy, że postępuje niegodnie Nikt wszak nie nauczył tożsamości narodowej, a słowo: ojczyzna pozostało dla niego pustym dźwiękiem.
Tematem tego opowiadania jest wątek powstania styczniowego – ukazanie śmierci powstańca. Żeromski demaskuje mit o powstaniu – wspólnej walki szlachty i chłopów, wskazuje klęskę powstania styczniowego – to był czyn, który był na nią skazany, bo nie jednoczył ludzi.

Winrych wybiega w przyszłość – dopiero po klęsce ludzie będą znajdowali elementy i podstawy swojej polityki – stańczyków, lojalistów, – którzy chcieli ugody z zaborcą. Rozprawia się z gloryfikacją powstania, mówi, że twórcy będą fałszować historię. Rozprawia się ze sposobem pokazywania powstania przez pozytywistów. Winrych w swych myślach przedśmiertnych ma nadzieję na nieśmiertelność duszy oraz idei. Wierzy, że ktoś ją podejmie. Przedstawiona jest rzeczywistość powstania. Nowelka pozbawiona jest komentarza do czytelnika – mają przemawiać fakty. Chłop dziękuje Bogu za to, co udało mu się zabrać. Za postępek chłopa Żeromski wini społeczeństwo,
które spowodowało jego zniszczenie. Oskarża szlachtę za ciemnotę, nędzę, niewolę i polityczną nieświadomość ludu.

Przyczyny klęski powstania – miało doprowadzić do uwłaszczenia chłopów, spotkało się z ich niezrozumieniem, bo nieświadomi politycznie chłopi, wrogo nastawieni do powstańców i powstania, często nawet współpracują z Rosjanami. Wynika to z tego, że od szlachty polskiej doczekali się krzywd i niewolnictwa. Sami nie wiedzieli, w jakiej sprawie walczą, nie czuli się związani silnymi narodowymi więzami ze społeczeństwem polskim. Krytyka gotowości do współpracy z zaborcą, gdy powstanie upada. Oskarżenie szlachty za doprowadzenie chłopa do takiej sytuacji. Pokazanie skłonności chłopów do czerpania korzyści z czyjejś klęski i tragedii. Jest to tym bardziej drastyczne, jeżeli zestawimy to z heroizmem i bohaterstwem powstańców.

Naturalizm – w opisach (jedzenie koni przez wrony, itd.), obrazach cierpienia; w pokazywaniu ciemnych stron człowieka; drobiazgowe, bardzo szczegółowe opisywanie zdarzeń – wrony, zabijanie powstańców