Stosunki polsko-krzyżackie w XV wieku
Na północnym wschodzie uciążliwym sąsiadem Polski były
pogańskie plemiona Prusów. W czasie rozbicia dzielnicowego od drugiej połowy XII wieku na tej niespokojnej granicy toczyły się ciągłe walki.
Książęta polscy organizowali przeciw Prusom wyprawy, ( za co papież zwolnił ich z udziału w wyprawach krzyżowych), a Prusowie w odwecie dokonywali niszczycielskich najazdów na ziemie Mazowsza i Kujaw. W 1226r. Wnuk Bolesława Krzywoustego Konrad Mazowiecki
Osadził w Ziemi Chełmińskiej rycerzy niemieckiego zakonu, zwanych w Polsce Krzyżakami. Mieli oni za zadanie chronić ziemie polskie przed najazdami, a następnie pomóc księciu Konradowi w opanowaniu Prus.
Krzyżacy jednak uznali, że układ z księciem mazowieckim dał im prawo do opanowania Prus na własną rękę i na założenie na podbitych terenach własnego zakonnego państwa.
Wkrótce rozpoczęli podbój Prus.
Na wezwanie Krzyżaków spieszyli rycerze z całej Europy, by walczyć z poganami.
I tak w ciągu kilkudziesięciu lat ( do 1283r.) Prusy zostały podbite.
Na zdobyte ziemie sprowadzono osadników, głównie z Niemiec i pobliskiego Mazowsza – rycerzy, mieszczan i chłopów. Oczywiście nie było mowy o przekazaniu tych ziem Polsce. Krzyżacy utworzyli na terenie Prus własne państwo ze stolicą w potężnie ufortyfikowanym Malborku – Marienburgu nad rzeką Nogat.
Z Krzyżakami połączył się inny niemiecki zakon rycerski – Kawalerowie Mieczowi-, którzy na początku XIII wieku założyli własne państwo w Inflantach ( na terenach dzisiejszej Łotwy i Estonii), skąd urządzali wyprawy przeciwko księstwom ruskim i pogańskiej Litwie.
W niedalekiej przyszłości silne państwo zakonne zagroziło ziemiom polskim. W 1308r. Krzyżacy zagarnęli całe Pomorze Gdańskie.
Walka Władysława Łokietka o zwrot Pomorza zakończyła się fiaskiem, pomimo zwycięstwa w bitwie pod Płowcami – 1331r. Krzyżacy w następnym roku zajęli Kujawy.
Syn Władysława Łokietka systematycznie pertraktował w sprawie utraconych ziem, ostatecznie Kazimierz Wielki poszedł na kompromis i zawarł z Krzyżakami w 1343r. Pokój w Kaliszu. Mimo, że Pomorze Gdańskie pozostawało w rękach Krzyżaków, król zastrzegł sobie tytuł ” pana Pomorza’, co miało mu w przyszłości służyć jako pretekst do ponownego wystąpienia o tą ziemię
W ciągu XIV wieku na wschód od Polski zaczynało wyrastać z małego księstewka rozległe państwo- Wielkie Księstwo Litewskie. Obejmowało ono swym zasięgiem oprócz Litwy właściwej, czyli Auksztoty, większość ziem ruskich, które książęta litewscy wydzierali Tatarom.
Od północy i zachodu Wielkie Księstwo Litewskie sąsiadowało z państwem Zakonu Krzyżackiego. Po podboju Prus Krzyżacy rozpoczęli najazdy na ziemie litewskie. Niszczycielskie wyprawy ” krzyżowe’ organizowane nieraz kilka razy w roku docierały w głąb ziem litewskich, aż po Troki i Wilno.
Płonęły miasta i wsie, a ludność mordowano lub uprowadzano w niewolę. Wyprawy te były organizowane podhasłem chrystianizacji Litwy. Na wezwanie Zakonu Krzyżackiego podążali rycerze z całej chrześcijańskiej Europy, by walczyć z poganami.
Państwa polskie i litewskie każde z osobna, za słabe były, by zmierzyć się w pojedynkę z Zakonem, połączone mogłyby myśleć o zlikwidowaniu niebezpiecznego sąsiada. Koronowanie na królową Polski – w 1384r. – jedenastoletniej Jadwigi postawiło przed radą królewską problem jej małżeństwa. Panowie polscy na przyszłego męża wybrali jej starszego o 26lat wielkiego księcia litewskiego, Jagiełłę.
Według wstępnego porozumienia zawartego przez panów polskich Jagiełłą w Krewie- 1385r., Litwa miała być przyłączona do Polski – inkorporowana – i stanowić z nią jedno państwo, a książę miał z całym narodem litewskim przyjąć chrzest.
Tylko ten drugi warunek został spełniony, Jagiełło ochrzcił się w Krakowie przyjmując imię Władysława ( Wielki Mistrz Zakonu – Konrad Zoellner von Rottenstein nie przyjechał na chrzest Jagiełły), a po zaślubieniu Jadwigi i koronacji na króla Polski ( 1386r.) udał się na Litwę, by osobiście wziąć udział w jej chrystianizacji.
Panowanie Władysława Jagiełły zapoczątkowało okres konfrontacji militarnej i dyplomatycznej z Zakonem trwającej ponad 100 lat. Przez kilkanaście lat po wprowadzeniu Jagiełły na tron polski zarówno Polska, jak i Litwa prowadziły wobec Zakonu politykę ustępliwą. W Polsce jej zwolenniczką była Jadwiga i koła duchowne, na które wywierało wpływ papiestwo, stojące zawsze w obronie Zakonu.
Chrzest Litwy, dokonany bez pośrednictwa Zakonu, stanowił dla niego wielką klęskę polityczną, ponieważ stawiał pod znakiem zapytania obecność Krzyżaków nad Bałtykiem. Dlatego też Zakon w propagandzie zwróconej do Europy Zachodniej oskarżał Litwinów o chrzest pozorny, aby uzasadnić konieczność dalszego ich nawracania, a jednocześnie ponawiał ataki na Żmudź, oddzielającą pruską część państwa od Iflant, czyli Zakon Krzyżacki od Zakonu Kawalerów Mieczowych.
W 1404r. brat stryjeczny Jagiełły – Witold, książę litewski zawarł przymierze z Krzyżakami i odstąpił im Żmudź. Czując się w ten sposób ubezpieczony, Witold podjął z Tatarami, by podporządkować ich sobie i rozciągnąć zwierzchnictwo Litwy na dalsze obszary Rusi.
Jednak nad rzeką Worską Witold doznał wielkiej klęski – 1399r., po której musiał wyrzec się swoich planów.
W tym samym roku zmarła Jadwiga. Na tronie polskim zasiadł już sam Jagiełło. Między braćmi stryjecznymi doszło do porozumienia.
Witold wyrzekł się sojuszu z Krzyżakami, a Jagiełło przyrzekł nie zostawiać Litwy samej na wypadek konfliktu z Zakonem.
Na zajętej przez Krzyżaków Żmudzi kilkakrotnie wybuchały powstania antykrzyżąckie wspomagane przez Polskę i Litwę. Kolejne powstanie w 1409r. stało się bezpośrednią przyczyną wybuchu między Polską i Litwą a Zakonem Krzyżackim.
Obie strony przygotowywały się do tej wojny bardzo starannie.
Wielki mistrz krzyżacki zwoływał ochotników rycerskich z Europy Zachodniej wzywając ich do walki przeciw poganom; twierdził, bowiem, że Litwini są fałszywymi chrześcijanami.
Latem 1409r. Krzyżacy wypowiedzieli wojnę i natychmiast rozpoczęli działania bojowe kierując główne uderzenie na Kujawy. Zaskoczyli tym stronę polską, król Jagiełło i jego doradcy liczyli na to, że główne uderzenie krzyżackie skierowane będzie przeciwko Litwie. Krótkotrwałe działania wojenne przerwał rozejm zawarty do lata następnego roku.
W okresie rozejmu obydwie strony prowadziły ożywioną działalność dyplomatyczną. Krzyżakom chodziło o uzyskanie jak największej pomocy w ludziach i pieniądzach. Kancelaria królewska rozsyłała listy, w których przedstawiano prawdziwe intencje Zakonu i jego zaborczy charakter.
Ta zręczna akcja przyniosła wkrótce wyraźne efekty. Papież Aleksander V potępił postępowanie Krzyżaków i wzywał wielkiego mistrza do zawarcia pokoju.
Pisarze królewscy sporządzili wiele kopi tego listu, a heroldowie rozwozili je po całej Europie, dlatego napływ ochotników był mniejszy, niż się tego Krzyżacy spodziewali.
W czerwcu 1410r. rozpoczęły się działania wojenne. Koncentrację wojsk polskich wyznaczono pod Czerwińskiem, tam po przeprawie przez Wisłę na specjalnie skonstruowanym moście, połączyły się one z armią litewską.
Krzyżacy spodziewali się uderzenia na Pomorze Gdańskie, wielki mistrz skoncentrował, więc swoje wojska pod Świeciem.
Zaskoczeniem był kierunek uderzenia polskiego, ponieważ Jagiełło ominął linię Drwęcy i ruszył prosto na Malbork.
Do spotkania obu wojsk doszło 15 lipca 1410 pod wsią Grunwald. Siły polsko-litewskie liczyły około 40 tyś. Wojska, ale w połowie były to oddziały lekkozbrojne, natomiast krzyżackie około 30 tyś. przeważnie ciężkozbrojnego rycerstwa.
Wbrew tradycjom średniowiecznego rycerstwa, a na podobieństwo zwyczajów tatarskich, Jagiełło nie brał osobiście udziału w walce, ale z niewielkim tylko oddziałem przybocznym kierował ze wzgórza przebiegiem bitwy.
Atak rozpoczęło prawie skrzydło armii polsko- litewskiej, dowodzone przez Witolda złożone z wojsk litewskich i ruskich.
Rozbiło ono piechotę krzyżacką, ale musiało cofnąć się przed kontratakiem ciężkiej jazdy przeciwnika. Prawie jednocześnie na lewe skrzydło polskie uderzył odwód krzyżacki, złożony z 16 chorągwi dowodzonych osobiście przez wielkiego mistrza Ulricha von Jungingen. Polacy wytrzymali jednak to uderzenie, a ponowny atak Litwinów i uderzenie odwodów polskich doprowadziły do zepchnięcia Krzyżaków i rozbicia ich armii.
Klęska Zakonu była ogromna.
Zginał wielki mistrz, kwiat rycerstwa zakonnego i wielu rycerzy zachodnich.
Polacy zdobyli tabor krzyżacki, wszystkie chorągwie, wielu jeńców.
Była to jedna z największych bitew Średniowiecza, a klęska Zakonu wywarła na współczesnych wielkie wrażenie.
Na wieść o klęsce armii zakonnej dowódcy zamków poddawali się królowi na ogół bez oporu. Bronił się jednak potężnie ufortyfikowany Malbork, stolica Zakonu.
Ponad dwumiesięczne oblężenie nie dało rezultatu i wobec nadciągającej jesieni, Jagiełło odstąpił spod Malborka. Stoczono jeszcze kilka bitew w polu.
10 października pod Koronowem niedaleko Bydgoszczy rozegrała się druga, co do wielkości bitwa tej wojny, którą ówcześni fachowcy stawiali wyżej od Grunwaldu.
Żyjący w XV wieku historyk polski Jan Długosz tak zapisał:
” Rzadko za naszych czasów pamiętano tak sławną bitwę, w której by z taką dzielnością i taka wytrwałością walczący po obydwu stronach zabiegali o zwycięstwo.
I chociaż wspomniane zwycięstwo pod Koronowem było w istocie mniejsze niż pod Grunwaldem, to jednak, jeśli się weźmie pod uwagę niebezpieczeństwo, zapał i wytrwałość w walce, zwycięstwo walczących tutaj należy stawiać wyżej od grunwaldzkiego.’
Klęska Krzyżaków pod Koronowem była zupełna. Miała ona istotne znaczenie dla dalszych losów wojny. Zakon wyraźnie przegrany musiał zgodzić się na rozejm. W lutym 1411roku podpisano w Toruniu pokój. Mistrz krzyżacki Henryk von Plauen zobowiązał się zwrócić Litwie Żmudź na czas życia Jagiełły
i Witolda a Polsce- Ziemię Dobrzyńską. (Ziemia Chełmińska i Pomorze Gdańskie nadal pozostawały w państwie zakonnym).
Strona polska i litewska wyszły zwycięsko z politycznego starcia z krzyżakami na forum międzynarodowym.
W 1415 na soborze w Konstancji ( 1414-1418) Krzyżacy wystąpili ponownie z zarzutami przeciw Litwie o pozorny chrzest, a przeciw Polsce o popieranie pogan. Na zarzuty odpowiadał w imieniu delegacji polskiej profesor uniwersytetu krakowskiego, Paweł Władkokowic, dowodząc, że cesarz i papież nie mają prawa odbierać ziemi poganom lub nękać ich wojną i wskazując, że wobec Litwy pokojowa misja polska dala lepsze rezultaty, niż wieloletnie najazdy Krzyżaków.
Za życia Jagiełły doszło do kolejnej wojny polsko- krzyżackiej w 1422r., która również zakończyła się zwycięstwem Polski. Układ zawarto 22 IX.1422r. nad Jeziorem Melneńskim.
Wielki mistrz Paweł von Russdorf poszedł na ustępstwo – Polska otrzymała Nieszawę, ( która leżała wówczas naprzeciwko Torunia), a na rzecz Litwy, Zakon wieczyście zrzekł się Żmudzi i Puszczy Sudowskiej. Pokój melneński zamknął i zakończył 200 lat trwający okres wojen litewsko- krzyżackich. Litwa swój stan posiadania utrzymała do rozbiorów ( dostęp do morza-15 km. Połąga) ujście Dźwiny i Niemna w rękach niemieckich.
Mimo wielkich zwycięstw odniesionych przez Polskę nad Zakonem Krzyżackim w I połowie XV w. utrzymywanie się państwa krzyżackiego u ujścia Wisły tworzyło stały stan zagrożenia dla Polski, utrudniało jej rozwój gospodarczy, ograniczało możliwości inicjatywy politycznej na innych odcinkach.
Charakterystycznym następstwem klęski państwa zakonnego w : „wielkiej wojnie’ był wzrost niezadowolenia społeczeństwa z rządów krzyżackich nie tylko na Pomorzu, ale także w Prusach. Koszt prowadzonych wojen powodował ucisk fiskalny- zwiększenie różnego rodzaju podatków. Gospodarka miast pomorskich, zwłaszcza Gdańska, cierpiała również z powodu krzyżackiej polityki celnej, stawiającej bariery w handlu z Polską.
Niezadowoleni mieszkańcy państwa zakonnego utworzyli w 1440r. Związek Pruski.
Kilkunastoletnie spory Związku z Zakonem doprowadziły ostatecznie do rozwiązania Związku przez cesarza i rzucenia klątwy przez papieża na jego członków.
Tymczasem uczestnicy Związku wywołali powstanie antykrzyżackie i opanowawszy część kraju zwrócili się do króla polskiego Kazimierza Jagiellończyka z prośbą o przyłączenie terytorium zakonnego do Królestwa Polskiego.
Do Krakowa przybyło poselstwo związkowców pruskich, a stojący na jego czele Jan Bażyński powiedział:
„, przeto udajemy się do Majestatu Twego z prośbą, abyś nas raczył przyjąć za Twoich i królestwa Twego wieczystych poddanych i hołdowników, i wcielił nas do Królestwa Polskiego, od którego jesteśmy oderwani. Poddajemy się dobrowolnie i z posłuszeństwem pod Twoją zwierzchność i rządy, poruczając Ci siebie, żony, dzieci i rodziny nasze oraz wszystkie miasta i wsie, zamki i miasteczka, bądź zdobyte przez nas, bądź zdobyć się kiedyś mające.
Nie odrzucaj zatem próśb naszych, a przyjmij je razem od tych, których poselstwo sprawujemy.’
Kazimierz Jagiellończyk przychylił się do prośby i wydal 6III 1454r. akt inkorporacyjny, wcielający Prusy i Pomorze do Polski.
W momencie rozpoczęcia wojny sytuacja Zakonu była ciężka, ale spodziewał się on militarnej i finansowej pomocy z Europy Zachodniej.
Strona polska rozpoczęła działania bardzo opieszale. Litwa pozostała w tej wojnie neutralna. Zwołane przez króla pospolite ruszenie wielkopolskie, zebrane w obozie w Cerkwicy, uzależniło rozpoczęcie działań wojennych od uzyskania nowych przywilejów.
Król postawiony w sytuacji przymusowej musiał ulec żądaniom i nadał przywileje szlachcie wielkopolskiej, które następnie w Nieszawie zostały rozciągnięte na cała Polskę.
Wojna tzw. trzynastoletnia rozpoczęła się od klęski, jaką niekarne i niewyćwiczone pospolite ruszenie poniosło w bitwie z wojskiem Zakonu pod Chojnicami 18.IX.1454r.
Ponieważ jednocześnie powstańcy pruscy zostali rozbici pod Malborkiem, Krzyżacy zaczęli stopniowo odzyskiwać zajęte przez nich miasta. Brakowało im jednak pieniędzy i dlatego nie mogli zebrać dostatecznej liczby wojsk zaciężnych, tym zaś, które zdołali zaciągnąć zalegali z żołdem
Zbuntowane miasta pruskie wspierały stronę polską. W rezultacie za pieniądze miast pruskich, głownie Gdańska, Kazimierz Jagiellończyk zorganizował armię zaciężną uniezależniając się od pospolitego ruszenia, a także zdołał wykupić Malbork z rąk nieopłaconych przez Zakon najemnych wojsk czeskich.
W 1457r. Kazimierz Jagiellończyk wydał przywileje dla Gdańska, Elbląga, Torunia i wykupił Tczew oraz Iławę.
Losy wojny zmieniły się na korzyść Polski po dwóch zwycięskich bitwach.
W 1462r. wojska polskie pod wodzą Piotra Dunina rozbiły wojska krzyżackie pod wsią Świecino niedaleko jeziora Żarnowieckiego, a w 1463r. flota gdańsko- elbląska- 25 okrętów- pokonała na Zalewie Wiślanym flotę krzyżacką -44 okręty.
Ostatnim polskim sukcesem było zdobycie Chojnic i przecięcie drogi lądowej, którą do Krzyżaków szły posiłki z Europy Zachodniej.
Działania wojenne zakończyły się w październiku 1466r. zawarciem drugiego pokoju toruńskiego
Na mocy tego układu Polska odzyskała Pomorze Gdańskie( po prawie 160 latach) nazwane z czasem Prusami Królewskimi. Ziemię Chełmińską i Michałowską a także Warmię, Elbląg, Malbork, Toruń, Sztum.
Prusy Królewskie zachowały odrębność ustrojową z własnym sejmikiem generalnym – tzw. generał pruski i osobnymi urzędami. Reszta ziem zakonnych ze stolicą w Królewcu stanowiła lenno polski- Prusy Książęce. Każdy wielki mistrz musiał po swoim wyborze składać hołd lenny królowi polskiemu, był też ograniczony w polityce zagranicznej oraz zobowiązany do udzielania pomocy wojskowej w wojnach prowadzonych przez króla polskiego.
Książęta pomorscy uzyskali w formie lenna: Bytów i Lębork.
Po II pokoju toruńskim Polska odzyskała panowanie nad całym biegiem Wisły, otwierało to przed polską gospodarką wielkie możliwości rozwoju. Miasta pomorskie, które tak wydatnie przyczyniły się do zwycięstwa otrzymały liczne przywileje, zwłaszcza Gdańsk. Odtąd mógł sam rządzić się w swoich sprawach wewnętrznych, zarządzać portem, wybijać własną monetę, rozwijał się, więc bardzo szybko, stając się wkrótce największym i najbogatszym miastem w państwie.
W latach 1472- 1479 wybuchła tzw. ” wojna popia’.
Maciej Korwin król węgierski zawarł sojusz z Krzyżakami i kanonikiem warmińskim- Mikołajem Tungenem.
Mistrz krzyżacki odmówił złożenia hołdu Kazimierzowi Jagiellończykowi. Ostatecznie wojna popia zakończyła się zwycięstwem Polski i hołdem krzyżackim.
Wojna popia dawała możliwość likwidacji Zakonu, ale Kazimierz Jagiellończyk zadowolił się hołdem mistrza Marcina von Truchsessa, przebaczył też zbuntowanemu – Mikołajowi Tungenowi. Zaprzepaszczono kolejną okazję do likwidacji Zakonu.
Krzyżacy starali się rozluźnić zależność od Polski i odebrać utracone ziemie, w czym popierali ich książęta niemieccy, cesarz, papież.
W 1511r. wielkim mistrzem został Albrecht Hohenzollern. Zyskał on poparcie księcia Brandenburgii, który był jego krewnym, nawiązał też porozumienie z Moskwą i próbował całkowicie uniezależnić się od Polski.
W latach 1519-1521 wybuchła kolejna wojna polsko -krzyżacka. Chociaż strona polska odnosiła sukcesy- na Warmii bronił Olsztyna kanonik Mikołaj Kopernik-
Jednak nie była w stanie pokonać Zakonu. Rozwiązanie konfliktu nastąpiło w wyniku reformacji w Niemczech.
Wśród ludności państwa krzyżackiego wielu zwolenników znalazł luteranizm, skłaniała się do niego większość zakonników i sam mistrz Albrecht Hohenzollern.
Albrecht zaproponował, więc Zygmuntowi I Staremu sekularyzację ziem zakonnych i przekształcenia państwa zakonnego w lenno świeckie pod dziedzicznym panowaniem. Albrecht przechodząc na luteranizm tracił dotychczasowe oparcie w papieżu i cesarzu.
W kwietniu 1525r. doszło do zawarcia traktatu między Zygmuntem I Starym a Albrechtem i uroczystego hołdu na rynku krakowskim.
Albrecht jako lennik zobowiązany był do pomocy wojskowej i otrzymał godność członka senatu. W traktacie przewidziano, że do dziedziczenia lenna mają prawo tylko potomkowie Albrechta i jego rodzonych braci, a w razie bezdzietności lenno miało wrócić do Królestwa Polskiego.
Nie wolno też było łączyć posiadania lenna z władzą w Brandenburgii
Sekularyzacja Prus oznaczała ostateczną likwidację państwa krzyżackiego nad Bałtykiem. Większość zakonników przyjęła luteranizm, nieliczni, którzy pozostali przy katolicyzmie przenieśli się do Wiednia, tam Zakon Krzyżacki istnieje do czasów obecnych.
Nowe Księstwo Pruskie wydawało się mocno związane z Polską, jego powstanie w dawnych czasach uważano za umocnienie Polski nad Bałtykiem i zdobycie niewielkim kosztem cennego lenna. Dopiero po stu latach okazało się, że powstał tu organizm państwowy równie niebezpieczny jak Krzyżacy. Zdrada lennika w czasie potopu szwedzkiego- układy welawsko- bydgoskie 1657r.- uniezależniające lenno od Polski, ogłoszenie suwerennego królestwa Prus w 1701r. i jego uczestnictwo w trzech rozbiorach Polski świadczą o tym, że rozwiązania wobec Zakonu przyjęte przez polskich królów były niestety politycznym błędem.