Nowela opisuje życie chłopca wiejskiego, „zakochanego” w wiatrakach. Strugał je w każdej wolnej chwili, nawet w czasie pasania bydła, dlatego musiano mu dawać do pomocy młodszą siostrę. Na pytania kim chce być odpowiadał bez namysłu, że budowniczym wiatraków. Gdy siostra zachorowała, to włożono ją na trzy „zdrowaśki” do pieca, by wypędzić z niej chorobę – zmarła w strasznych męczarniach. Później wysłano do szkoły Antka, bo profesor uczył dzieci abecadła w przód i w tył, w ciągu trzech lat. „Profesor” uczył 4 liter abecadła, a później skrobania kartofli, pomagania w oborze. Matka nie miała w końcu pieniędzy na naukę i Antek „wyleciał” ze szkoły. Oddano go wtedy do kowala, u którego zbyt szybko się nauczył zawodu. Po powrocie do domu rzeźbił piękne figury, które sprzedawał za marny grosz. W końcu wylała rzeka, doprowadzając rodzinę do nędzy i Antek musiał pójść „w świat”. W noweli przedstawiony jest poziom życia chłopów, wyzysk warstw najbiedniejszych przez „wykształcone” osoby (profesor, kowal).