Pewnego dnia Edyp przybył do Teb. Były one nękane przez Sfinksa – olbrzymiego potwora, hybrydy człowieka i wielu gatunków zwierząt – porywał on miejscowych podróżników i mieszkańców. Lecz dał układ. Będzie on czynił te zbrodnie dopóki ktoś nie rozwiąże jego zagadki „Jakie to zwierze, które o świcie chodzi na czterech nogach, w południe na dwóch, a wieczorem na trzech?”. Nikt nie znał odpowiedzi na to pytanie przez długi czas, aż do przybycia Edypa. Rozłożył on obóz tego samego dnia, gdyż było już ciemno. W nocy przyśnił mu się głos wyroczni delfickiej oznajmiający rozwiązanie zagadki. Następnego dnia Edyp stanął twarzą w twarz ze Sfinksem. Wtedy stwór spytał się po co tu przybył, Edyp odpowiedział, że chce rozwiązać zagadkę. Sfinks zadał pytanie, a śmiałek odpowiedział „Człowiek!”. Odpowiedź była prawidłowa, dręczycial powiedział dwa słowa i skoczył w przepaść. Edyp po powrocie do Teb otrzymał Jokastę, córkę króla Kreona za żonę i objął rządy nad miastem.
Napisane na podstawie książki „Mitologia – wierzenia Greków i Rzymian” Wojciecha Rzehaka.