Człowiek prosty często takiej osobie wyrządza się wiele krzywd. Jest ona często tym gorsza bo świadoma. Człowiek ten staje się moralną chorągiewką. Świat nie jest dla ludzi prostych potrafi ich tylko skrzywdzić. Z tą myślą nie mogę się zgodzić.
Człowiek prosty ma w świeci swoje miejsce. Owszem często przez swoją skromność i dobroduszność jest wykorzystywany przez osoby, które nie patrząc na innych dąrzą do zralizowania wytyczonych sobie celów. Ale człoweik prosty ma w sobie wiele pozytywnej energi, którą potrafi wykorzystać i mimo niewielkiego majątku cieszyć się życiem. Cżesto to bywa powodem zazdrości bogatych osób, którzy mają pieniądze, które bardzo ułatwaiją życie a nie potrafią się tak cieszyć życiem. Nawet w pracy osoba bogatsza będąca na tym samym stanowisku co osoba nie posiadająca większego majątku dostając awans i nie dostrzegając smutku ani złości na twarzy przexciwnika jest zazdrosny. Człowiekowi prostemu nie można wyrządzić krzywdy bo potrafi żyć w harmonii ze swoją naturą i ze swoimi wartościami. Przykładem takiej osoby był papież Jan Paweł 2
Więc czy osoby proste nie maj.ą miejsca na śiweci. Przeciwnie potrafi pięknie cieszyć sie życiem.