Jeszcze tylko kilka ciężkich chmur
Nie-porozpychanych nozdrzem konia;
Jeszcze tylko kilka stromych gór,
A potem już słońce i harmonia!…
— Jeszcze tylko z hełmu kilka piór
W wiatru odrzuconych próżnię;
Jeszcze, tylko jeden pękły grot,
Błyskawica jedna — jeden grzmot —
A potem — już nie!…
*
Tak samo i w życiu: czasów wir
Jezdnego na hipogryfie ima;
Gruby mu rozrywać każe. kir,
Trumny przeskakiwać, których nie ma.
— Za czarnością trumien świta mir,
Wynagradzający słusznie;
I wciąż tylko jeden jeszcze trud,
Wysilenie jedno — jeden cud —
A potem — już nie!…