Nowela opowiadająca właściwie zdarzenia makabryczne: chłop Rzepa zabił swoją żonę Rzepową, ucinając jej głowę siekierą, za to, że zdradziła go z pisarzem gminnym – Zołzikiewiczem.
Zanim do tego doszło, nastąpił splot wydarzeń poprzedzających ów czyn.
Po pierwsze Zołzikiewicz (prawdziwie zakochany w pannie ze dwora), miał \”chętkę\” na ładną Rzepową. Niestety, gdy przystąpił do ataku, pies uszkodził mu szlachetną część ciała zwaną siedzeniem i tak się romans chwilowo zakończył. Lecz Zołzikiewicz – typ wyjątkowo paskudny – pałał żądzą zemsty. I zemścił się – sfabrykował \”powołanie do wojska\” dla Rzepy, mimo że chłop był zwolniony od tego obowiązku. Wówczas wojsko trwało kilka dziesiątków lat…
Zrozpaczony Rzepa topił żal w wódce, a Rzepowa usiłowała działać. Nikt jednak jej nie pomógł – ani pan we dworze, ani ksiądz, ani urząd, którego tak się przestraszyła, że uznano ją za pijaną. Pozostał jej Zołzikiewicz… Poszła więc do niego, lecz za załatwienie sprawy Rzepowa musiała zdradzić z nim swego męża. Chociaż nie chciała tego i kochała swojego Rzepę, zrobiła to. Skutek był tragiczny – Rzepa dowiedziawszy się o zdradzie żony zabił ją siekerą. A dokument, który pisarz podsunął Rzepie zupełnie nieważny – nie był podstawą do poboru wojskowego.