Z ziemi chełmskiej
I. Misja Pan R. ożywił się niezmiernie i zawołał: – Ależ ja sam bratem udział w tej ostatniej misji, a tak mi głęboko wyryła się w pamięci, że mogę panu opowiedzieć o niej z najdrobniejszymi szczegółami. Poprzedzę tylko to opowiadanie… Czytaj dalej