Cogoletto
Drobne okno otwarte na modre przestworza.Niska, zapadła izba, ceglane podłogi,Wyżłobione głęboko przez wędrowców nogi,Dookoła fal szumy, ogromny huk morza. Książek pod pułap. Jedna otwarta u łoża.Człowiek tu obcy mieszkał… Ot, chory, ubogi —Powiada stara strega, wiodąca mię w progi —„Aż… Czytaj dalej