Wyobraź sobie, że jesteś Antkiem – dopisz zakończenie.

Gdy straciłem z oczu sylwetkę mojej matki i Andrzeja, którzy skryli się za pagórkiem, zrozumiałem wreszcie, że oto porzuciłem dom i ruszyłem w drogę, której końca nie sposób było przewidzieć. W kieszeni brzęczały mi miedziane monety, które dostałem od matki… Czytaj dalej