Wypracowanie z frazeologizmami.

Był chłodny, deszczowy dizeń, istna psia pogoda. Mama obudziła mnie jak zwykle o 6.30.– Wstawaj, śniadanie gotowe! – powiedziała.– Zaraz.– Ile trwa „zaraz”? – zapytała.– Chwilę.– No to wstawaj-nie poddawała się moja rodzicielka. Zawsze robi z igły widły.– Za chwilę.–… Czytaj dalej

Opowiadanie z frazeologizmami

Był gorący sierpień. Dochodziła godzina 14.00. Właśnie wybierałam się do koleżanki, gdy w drzwiach zobaczyłam mojego brata- Maćka, który wrócił z kolonii. Był opalony.Chciałam się z nim przywitać, ale on patrzył na mnie tak jakby mnie nie widział. Pytam: –… Czytaj dalej