Do gospodarza (Księgi Trzecie)
ie bądź gościem u siebie, wiedz, co się w cię wleje, Wedle tegoż swe sprawy miarkuj i nadzieje.
ie bądź gościem u siebie, wiedz, co się w cię wleje, Wedle tegoż swe sprawy miarkuj i nadzieje.
Rad się widzę u ciebie, gospodarzu miły! Ale wypić tak wiele nie mej słabej siły; A gdy mi każesz pełnić sobie albo komu, Jakobyś rzekł: „Nie chcę cię mieć długo w tym domu”.
Posadziłeś mię wprawdzie nie nagorzej, Aleby trzeba mięsa dawać sporzej; Przed tobą widzę półmisków niemało, A mnie się ledwie polewki dostało. Diabłu się godzi takowa biesiada! Gościem czy świadkiem ja twego obiada!