Autorowi Irydiona

Modliły się dziś echowe kolumny,Łkaniem kamiennych piersi i ech płaczem,Do archanioła, co stoi u trumnyTego, który tu w życiu był tułaczem,I odszedł — gdzie go wiodła smętna gwiazda —Domostwa szukać i wiecznego gniazda. A usta, które tam w ciszy pałały,Jak… Czytaj dalej

Lilla Weneda – Do Autora „Irydiona”

Kochany Endymionie poezji, drzemiący w cieniu gajów laurowych, z lekkością i ciszą letniej błyskawicy przedzieram się przez czarne liście drzew nieśmiertelnych i trzema błyskami budzę ciebie ze snów niespokojnych… Wstań! wstań, mój Endymionie, tajemniczej Muzy kochanku, i postąp krokiem ku… Czytaj dalej