Kalokagatos

Pomiędzy czernią Helotów pijanąOd kijów rządcy i kwaśnego wina,Wiódł Glaukon swego najstarszego BynaW pogodne, ateńskie rano.I rzekł: „Patrz chłopcze na podlą tę zgraję,Jak znikczemniona i jaka obrzydła…Kopnąłbym nogą, lecz wstręt mi nie dajeDotykać takiego bydła”.A gdy to mówił, twarz jego… Czytaj dalej