Koncept a ewangelia

Pojechał do Berlina panicz na naukę, Gdzie uczą z grubych książek produkować sztukę, I siedział w domu, postęp jaźnio-jaźniąc z wiekiem, A miał człowieka z sobą (kmieć zowie się człekiem). Aż raz, bywało, książka ginie w książek tłumie: – „Jędrzeju!… Czytaj dalej