Księga ubogich – V
W niejednej – ci ja biesiedzie Uczestniczyłem wesołej – Słuchajcie mnie, przyjaciele! – Uczeń aż nazbyt pojętny I z nie najgorszej szkoły… Gdy powszedności zbyt wiele Zalazło w progi otwarte – Hej, utęskniony wieczorze! – Serca wszelakie złoto Na jedną… Czytaj dalej