Daj kwiatek

Na ulicach miasta Ongrodu ludno i gwarno. Jadą tam, idą, śpieszą, rozmawiają, śmieją się, hałasują na sposób różny. Środkiem ulic suną z łoskotem powozy; bokami, na chodnikach ważkich, tłumnie wymijają się piesi przechodnie, z których każdemu pilno do kogoś, kędyś,… Czytaj dalej