Mój sen w Lascaux – opowiadanie
Był mroźny poranek. Padał deszcz. Właśnie przygotowywaliśmy się z kompanami do polowania. Uzbroiliśmy się w cierpliwość, dzidy które służyły nam zarówno do ataku jak i do obrony, dwa grube kije i sznur po to by przywiązać zdobycz. Wyruszyliśmy. Czułem jak… Czytaj dalej