Ad leones

To nie był wcale ani mało obiecujący talent, ani mało dotrzymać mogąca organizacja,, ów rudobrody rzeźbiarz, który o godzinie zamknięcia prac chadzał prawie co wieczór do Caffé-Greco z wielką swoją charcicą kirgiskiego pochodzenia. Sam wybór zwierzęcia, które jednało wdzięk i… Czytaj dalej