Magdalena
Z oczyma przygasłymi od przepychu tajnych połysków starego brązu, wielobarwnych marmurów, błękitu lapis-lazuli i migotania drogich kruszców kościoła idzie się przez amfiladę sal, przez chór laików, przez salę braci, przez sień pełną fresków aż do kaplicy, zwanej skarbcem, ponieważ w… Czytaj dalej