Z „Milczenia”

Czy śpiącego można przebudzić grzecznie?… Podobno, że nie: gdyby albowiem budziło się go upadkiem na twarz najlżejszego listka róży, jeszcze byłoby to tylko bardzo wykwintnie albo poetycko pomyślanym, lecz nie byłoby grzecznie, bo końcem końców, trzeba śpiącemu przerwać snowania myśli… Czytaj dalej

Anioł milczenia

Z lutnią, po której złote struny biega, Klęczę na rąbku szaty Najwyższego, I białe czoło obracam w tę stronę, Kędy wirują globy rozpędzone. Przejrzystą dłonią wygładzam etery, Echem miarkuje rozśpiewane sfery, By nie przerywać ciszy majestatu… I — pokój… pokój…… Czytaj dalej