Aryman mści się
Zbliżając się do szczytu wyniosłości życia zwracał jeszcze spojrzenie w stronę krainyprzebytej. Strudzone stopy ociężale dźwigały wiek jego, nędzny i ciężki,jak bryłę ołowiu, do ziemi nieznajomej, co się daleko ukazać miała. Ostrymi łokciami wparła się w jego ramiona uporczywa zgryzota… Czytaj dalej