O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego
Ehej, jak gwałtem obrotne obłokiI Tytan prędki lotne czasy pędzą,A chciwa może odciąć rozkosz nędząŚmierć – tuż za nami spore czyni kroki! A ja, co dalej, lepiej cień głębokiBłędów mych widzę, które gęsto jędząStrwożone serce ustawiczną żędzą,I z płaczem ganię… Czytaj dalej