W Weronie – (Norwid)

1Nad Kapuletich i Montekich domem,Spłukane deszczem, poruszone gromem,Łagodne oko błękitu – 2Patrzy na gruzy nieprzyjaznych grodów,Na rozwalone bramy do ogrodów,I gwiazdę zrzuca ze szczytu – 3Cyprysy mówią, że to dla Julietty,Że dla Romea, ta łza znad planetySpada – i groby… Czytaj dalej

Pamiątka – (Norwid)

Jeżeli kiedy płatne serca dzwonów Leniwo zadrżą, echo porwie jęki I do wesołych rzuci je salonów – Ty westchnij! – smutek uzalotnia wdzięki… * A jeśli karta będzie pogrzebowa Po rogach ulic czernić się, z nazwiskiem – Ty odwróć oczy;… Czytaj dalej

Praca – (Norwid)

I „Pracować musisz” – głos ogromny woła, Nie z potem dłoni twej, lub twego grzbietu, (Bo prac początek, doprawdy, jest nie tu): „Pracować musisz z potem twego CZOŁA!” ” – Bądź sobie, jak tam chcesz, realnym człekiem, Nic nie poradzisz!… Czytaj dalej

Samotność – (Norwid)

Cisza – niekiedy tylko pająk siatką wzruszy, Lub przed oknem topolę wietrzyk pomuskuje; Och! jak lekko oddychać, słodko marzyć duszy – Tu mi gwar, tu mi uśmiech myśli nie krępuje. Jak niewolnik, co ciężkie siłą więzy skruszy I zgasłe życie… Czytaj dalej

Scherzo – (Norwid)

DOKTOR Napisz nam książkę – WARIAT …cóż? Niźli napiszę, To pierwej powiem, co potem usłyszę: Że drukujący mało jej rozumie, Więc cała Polska i Wiek, i Epoka Nie zrozumieją także!… To – w ich dumie Usłyszę… przy tym, że rzecz… Czytaj dalej

Spowiedź (Norwid)

GLADIATOR „Ojcze Janie!…” odmówiłem danin Bogom rzymskim – jak Wy nas uczycie: Przesz słowa Twe jestem chrześcijanin, Choć gladiator – przez całe me życie! * Cóż? uczynię, skoro na zabawę W cyrk mię rzucą… życia?… nie wybieram – Tylko, Ojcze!… Czytaj dalej

Tęcza – (Norwid)

Wstęp pierw uczynię, by mię lekkie słowo Nie pomówiło gdzie o profanację, Mowy że polskiej ja konchę perłową Zdrabniam na fraszki, na improwizacje, W kramarne cacka łamiąc ją i liche, Zamiast pielgrzymiej tuniki upięciem Zrobić, i w ślady pójść za… Czytaj dalej

Waga – (Norwid)

Wolno mu jest – aż do robaczka Schylać się, będąc człowiekiem: Bo schodził on pierw do prostaczka, Na równi będąc z swym wiekiem! * I jednym był – wśród wielu – wielu – Nad pokoleniem włodarzy, Co gwiazdę czcił pokoleń-celu… Czytaj dalej

Wspomnienie – (Norwid)

O! miło jest patrzeć i dumać o świcie. Gdy rosa po krzewach szeleści taktami, A powiew okienkiem, jak anioł skrzydłami. Do chaty wonności nagarnia obficie. I gołąb pod strzecha, różowy swój dziobek Za pióra bieluchne zatknąwszy, spoczywa, I dzielny butany,… Czytaj dalej

Wesele – (Norwid)

IPo dwóch salonu stronach komnaty w półcieniu,Z których na ogród wielkie podwoje otworem —Szerokie wschody — wazy rzezane w kamieniu,Ociekające roślin pnących się doborem —Noc księżycowa-zapach akacji-szmer wodyDalekich kaskad, które wilgocą ogrody…To nietańczących przystań! …Tańczący, przeciwnie,W całej wszech-tęczy blasku oczy… Czytaj dalej