Co mnimał, iż msza ma być z obiadu
Jednego z naszej braciej na obiad proszono.Przyszedł w czas — ano kwiatki obrus potrzęsiono,Nakładziono serwetów, trociszków, solniczek,A on wnet zasię nazad poszedł miłośniczek.Potym go ugoniwszy: „— Przecz idziesz? — pytali —Abowiem już potrawy wnet będą stawiali.”Rzekł: „— Mnimałem, aby to… Czytaj dalej