Ziemia obiecana – Tom pierwszy – Rozdział X

Józio szedł odwiedzić rodziców, bo stale mieszkał u Baumów. Jaskólscy mieszkali daleko, za starym kościołem, w jakiejś uliczce bez nazwy, która tyłami dotykała tej słynnej miejscowej rzeczki, służącej za rynsztok, odprowadzający wszelkie odpływy fabryk. Uliczka podobna była do śmietnika, pełnego… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom drugi – Rozdział X

– Dwa dni jesteśmy, a jeszcze nie mogę uwierzyć, że naprawdę mieszkamy w Łodzi – ozwała się Anka z werendy. – A jednak to już Łódź naprawdę! – odpowiedział pan Adam siedzący na swoim wózku w ogrodzie pod werendą i… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom pierwszy – Rozdział XI

Mela zamknęła się w swoim pokoju i rozmyślała nad sobą. Leżała z otwartymi oczami i wsłuchiwała się w ciszę nocy i w te głosy, jakie się w niej odzywać zaczynały, głosy stanowczego protestu przeciw zamiarom ojca, bo wczoraj rano przedstawił… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom drugi – Rozdział XI

– Cóż tak żujesz? – zagadnął Karol rano przy herbacie. – Interesy, grube interesy – odparł Moryc odrywając oczy od szklanki z herbatą, którą trzymał w obu rękach, ale nie pił, głęboko zamyślony. – To znaczy pieniądze? – Duże pieniądze.… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom pierwszy – Rozdział XII

Pod drzwiami mieszkania, na trotuarze, czekała na niego kobieta z czworgiem dzieci, ta sama, która wciąż się starała o wynagrodzenie za śmierć męża. – Wielmożny panie! a to z pokorną prośbą przyszłam – błagała rzucając mu się do nóg. –… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom drugi – Rozdział XII

– Chcieć, a wszystko się stanie! – myślał Moryc idąc ulicą. Chciał, i ma teraz w kieszeni trzydzieści tysięcy marek. Dotykał ręką ceratowej koperty z przyjemnością. Chce zjeść Borowieckiego, ma apetyt na jego pieniądze i na pracę jego – i… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom pierwszy – Rozdział XIII

Po południu na drugi dzień Borowiecki, rzeźwy, wyświeżony, spokojny zupełnie po wczorajszej burzy, która przeszła nie zostawiając w nim innego śladu nad drwiący uśmiech z samego siebie, podobny jasnością i humorem do tego dnia niedzielnego, jaki zatopił Łódź w słonecznych… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom drugi – Rozdział XIII

U Grunspanów trafił na familijną naradę. Grunspan biegał po pokoju, krzyczał i bił pięścią w stół, Regina siedziała pod oknem i również krzyczała, płacząc ze złości na przemian, stary Landau siedział przy stole w wielkiej jedwabnej czapce zsuniętej na tył… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom pierwszy – Rozdział XIV

Dawid Halpern szedł wolno Piotrkowską, rozmyślał o Myszkowskim i przypatrywał się miastu, które kochał całą swoją entuzjastyczną duszą. Nie chciał pamiętać, że to miasto zabrało mu wszystko, co kiedyś posiadał po ojcu, że od łat wielu żyje z dnia na… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom drugi – Rozdział XIV

Kessler mieszkał o kilka wiorst za miastem przy wielkiej farbiarni, której był właścicielem, będąc zarazem głównym akcjonariuszem i dyrektorem firmy: Kessler et Endelman. Pałac, a raczej zameczek w stylu gotycko-łódzkim, wznosił się na szczycie wzgórza na tle wysokiego sosnowego lasu,… Czytaj dalej