Ziemia obiecana – Tom drugi – Rozdział XV
– Może jeszcze herbaty pan pozwoli, panie Józefie? – Dziękuję pani – odparł Józio, wstał, ukłonił się i rozczerwieniony czytał dalej gazetę panu Adamowi… Anka siadła w głębokim fotelu na biegunach, kołysała się, słuchała czytania, ale częściej spoglądała na drzwi… Czytaj dalej