Pojedynek Achillesa i Hektora – obserwowany przez Trojankę.

Niosłam właśnie dzbanek wody dla swoich dzieci, gdy usłyszałam głośne, przeraźliwe krzyki dobiegające zza murów Troi. Zaciekawiona tymi odgłosami odstawiłam mój dzbanuszek w bezpieczne miejsce i niezauważona przez nikogo wdrapałam się na mury obronne miasta. Wyciągnęłam nieśmiało głowę i coś… Czytaj dalej