Oszukanie
Rozśmiej się, Kochanowski, jesli słyszysz w niebie! Do fraszki nad fraszkami trzeba było ciebie, Jak niedawno małżonka jednego uczono, Gdy miasto zaręczonej inszą przywiedziono. Gdy stanął na kobiercu, o pulsy! O żyły! Jakoście u takiego pacyjenta biły, Kiedy musiał za… Czytaj dalej