Anielka – Rozdział piętnasty
Anielka ocknąwszy się, poczęła myśleć. -Więc to już zima ? Chłodne powietrze mrozi płuca. Dokoła leży gruba warstwa śniegu. Tonie się w nim jak w puchu, do kostek, do kolan, do pasa nawet, do ramion… Już nie widać nic, tylko… Czytaj dalej