Opowiadanie fantasy – ,,Zdążyć przed świtem”
Powoli budził się z dziennego letargu. Szparki oczu rozwierały się. Pierwszy widok wreszcie stał się wyraźny- motelowy sufit. Pierwszy bodziec dotarł do mózgu- smak krwi w ustach. To jeszcze po wczorajszym polowaniu. Podniósł się szybko. Tego dnia spał w ubraniu.… Czytaj dalej