Przepis na powieść warszawską
Weź głupiej szlachty figur trzy – przepiłuj, Będzie sześć – dodaj Żydów z ekonomem, Zamięszaj piórem albo batem wyłój, I dolej wody, aż stanie się tomem – Zagrzej to albo, gdy masz czas, umiłuj!… Nareszcie pannę, zrumienioną sromem Jak rzodkiew,… Czytaj dalej